Cześć Kochani!!! Kolejny dzień zdrowego w miarę odżywiania za mną:-) Doba za krótka na wszystko, także dziś krótko, bo późno już... Ale troszkę prywaty będzie...Z Antkiem lepiej, ale "przeszło" na męża... chłop z grypą żołądkową w domu to coś dość "średniego" w obsłudze... Pojechał właśnie po leki... Ja na szczęście się trzymam, najbardziej boję się o Jasia. Maleńko wczoraj mało jadł, dziś już ciut więcej, ale psika, więc nie wiem co z tego będzie. Dziś Jasiek od rana był synem "naręcznym", nie chciał być "podłogowcem"... Taki humor, pogoda, dolna prawa trójka "na starcie", lewa pokazał wierzchołek :-)))
Z miłych rzeczy, było dziś zebranie, i tak wygląda "cenzurka" semestralna pierworodnego:-))) Bardzo się cieszę, aczkolwiek zasmucił mnie j.polski, poprzednio była 5tka... Antoś jest geniuszem ortograficznym (nie wiem po kim), z gramatyką radzi sobie obłędnie, polega zaś na klasówkach opisowych - jeśli jest lektura i pytania, to on odpowiada "konkretnie" czyli 1 zdaniem :-( A to często za mało... To samo przyroda, problem w przekazywaniu informacji. Ale generalnie jestem dumna mama :-))) W-f mogłoby być lepiej ale pani jest "szogunka" (wymagająca) i jest jak jest... Oceny z zachowania nie komentuję, jest wystawiona "od czapy", wszyscy chłopcy taką dostali (co najmniej jakby ciągnęli skręty godzinami w w-c... chore...).
Co do diety to byłam dziś w miarę grzeczna, ukąsiłam (jeden gryz) ciasta na "próbunek" (mąż prosił o słodycz dla niedźwiedzia, więc mi czegoś takiego dwa razy powtarzać nie musi, znowu murzynka machnęłam-ekonomiczny ).
poniżej z polewą i kokoskiem:-)
Co do aktywności to pobiłam rowerowy rekord mój ostatni:-) 10 km, 52 minuty, spaliłam ok.280 kcl
Do tego zrobiłam 110 brzuszków :-))) Także spoko, byłam grzeczna
A jadłam tak: rozpiskowe śniadanie, kanapki z miodem i orzechami, plus kokosek:-)
na II surówka z ogórka kisz., pomidorków koktajlowych, szalotki, jabłka, z połówką jogurtu nat i 1 łyżeczką majonezu
obiadek: ciemny dziki ryż, gotowana pierś, surówka
na podwieczorek kanapeczka z szyneczką :-)
a na kolację sałatka: ryż ciemny (150 gr), kukurydza(pół puszki), tuńczyk(puszka), 2 łyżeczki majonezu; zjadłam połowę porcji:-) wygląda "średnio" ale smakuje super, bardzo ja lubię i od dawna za mną "chodziła" ;-)))
Także dziś było kolorowo :-) i raczej w sumie zdrowo :-)
pozdrawiam wszystkich serdecznie i ciepło
Ania
dziewczyna21.94
27 stycznia 2016, 22:53super oceny:) zdolniacha
Anulka_81
27 stycznia 2016, 23:17dzięki :-))))
123czarnula
27 stycznia 2016, 21:23Gratuluje mamie prymusa
Anulka_81
27 stycznia 2016, 21:52Bardzo dziękuję :-))) To moje Szczęście :-)))
EwaFit
27 stycznia 2016, 20:08No cenzurka na medal ! Dumna mama :)
Anulka_81
27 stycznia 2016, 21:52Bardzo :-))) Toć to serce moje :-)))
Annanadiecie
27 stycznia 2016, 18:46No no niezly ci prymus rośnie!
Anulka_81
27 stycznia 2016, 21:51Dzięki, i oj tak:-))) Oby tak dalej, a będzie OK :-)))
chrupkaaaa
27 stycznia 2016, 18:01Kocham murzyna :) Ja robię z żurawiną,orzechami i rodzynkami albo z tym co akurat mam. Brawo dla Antosia - piękne oceny a i u CIebie Kochana idealnie. Podziwiać CIę nie przestanę. Tulę i ściskam :)
Anulka_81
27 stycznia 2016, 21:51Rany, nie no ja nie jestem do podziwiania, akurat najsłabiej idzie mi odchudzanie... hahhaha cyrk na kółkach;-))) buziaki
BulkaAmerykankaa
27 stycznia 2016, 15:09mozna przepis na murzynka?? :):) plisss a salatke bede robila napewno skoro tak zachwalasz... :)
BulkaAmerykankaa
27 stycznia 2016, 15:10tunczyka do salatki rozgniatasz tylko widelcem??
Anulka_81
27 stycznia 2016, 17:00Tak,wywalam go prostyo z puszki,przepis wrzucę w "pamiętnik" wieczorkiem :-))) buziaczki!
Anika2101
27 stycznia 2016, 14:52Super oceny pierworodnego, umysł ścisły to i lepiej dla chłopca wiecej możliwości w przyszłości. Wiesz ja , już nie pamietam kiedy jadłam cokolwiek z majonezem, teraz zastępuję go cream fresh 100 G 168 kalori 15 G tłuszczu majonez 100 G 686 kalori 74.8 tłuszczu , zobacz jaka różnica kaloryczna a sałatka z tuńczyka z tym cream fresh jest super smaczna i zdecydowanie ma mniej kaloryczna. Ciasta pieczesz obłędne miłego dnia Ci życzę buziaki x
Anulka_81
27 stycznia 2016, 16:58Ciekawe czy w Polsce to dostanę??? Wiem że majonez tyo kiepski pomysł... :-( buziaczki
Anika2101
27 stycznia 2016, 17:34To jest francuska firma może , w dużych supermarketach jest. Zawsze możesz zaoszczędzić kalori na daniu, które zawiera majonez, chyba że używasz ten lżejszy , ale on nie jest smaczny przynajmniej dla mnie. Miłego dnia x
cynamonowy44
27 stycznia 2016, 14:15zakryj nazwisko nauczyciela :P Jak pamiętam tez wolałam odpowiedzieć 1 zdaniem dokładnie na pytanie bez zbędnego rozwijania się. Dobre ciasta, obyś zjadła mniejszą ich część :) Pogoda okropna więc się jakoś trzymajcie! Buziaki :*
Anulka_81
27 stycznia 2016, 16:56E,prawie nieczytelne;-) to fakt staram się je omijać :-))) buziaki!!!
ellephame
27 stycznia 2016, 13:14Bardzo zdrowo i kolorowo :) Brawa dla Pierworodnego :) super wyniki w nauce, obu tak dalej!! A to że umysł ścisły to widać :) i się chwali. Zdrówka Wam wszystkim życzę i oby wirus jak najszybciej od Was poszedł. Buziaki
Anulka_81
27 stycznia 2016, 16:56Oj,oby;-) Dzięki w imieniu Antka :-))) buziaczki!
Ankarkaa
27 stycznia 2016, 11:23murzynek wygląda obłednie - poproszę o przepis :) ... no i oczywiście gratuluję Jasiowi wyników w nauce :)
Gosiunia31
27 stycznia 2016, 08:47On jest po prostu umysł ścisły :-) ja tez zawsze miałam z polskim problem (tzn. jak Twój Antoś orto i gramatyka super, ale już z wypracowaniami gorzej) i teraz mam to samo ze swoim synem :-) a że miałam mądrą wychowawczynię w liceum - polonistke, która wymagała od nas w zalezności od zdolności - -to też z tego spiny nie robię - jak przynosi C (czyli 4 0 jest w 3 klasie) jest ok - norma, ze wszystkiego powyżej się bardzo cieszymy i mówimy mu, że jesteśmy dumni, za to z matmy wymagam, bo często robi błędy z "głupoty" - za szybko robi i tyle. Więc sie nie przejmuj, bo tak naprawde przyszłością teraz są przedmioty ścisłe :-) a jedzonko u Ciebie jak zawsze pyszne :-)
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:20Dzięki,to fakt ścisłe przedmioty i języki obce (do których ma wyjątkowy dar) są przyszłością.Antoś z mastmy też najczęściej durne błędy robi ale dużo z nim jej ćwiczymy,żeby wyrobić pewne nawyki.w szkole program jest" goniony",a matma wymaga czasu,pewnego utrwalenia,powtarzalności (wbrew pozorom).Generalnie cieszę się i z 4 rek,klasa nie jest ambitna,żadna dziewczynka nie ma 5 z matmy (!!!),a z polskiego chyba nikt nie ma 5tki,rok temu Antoś jedyny miał ;-) Także dziecko się stara,choć nie bez naszej pomocy ;-))) buziolki
fitball
27 stycznia 2016, 08:46do tej sałatki z tuńczykiem jest jeszcze super jajko :)
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:15Masz zupełną rację,następnym razem dodam :-)))
Maarchewkaa
27 stycznia 2016, 08:36No mamuniu, duma Cię pewnie rozpiera ;) super Antek ma wyniki ! Prymusek hihih ;) a murzynek...awwww kawałeczek bym wciągnęła, kusisz, oj kusisz :) ps. wczoraj wspominałam o masle orzechowym...patrząc na kanapki...muszę kupić orzeszki i je zblendować :D
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:14Bardzo fajny pimysł z tyym masdłem orzechowym :-) Tak,z synka jestem dumna bardzo:-))))
corkaDantego
27 stycznia 2016, 03:17same pyszności :) pozdrawiam
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:10Dzięki,buziaki;-)))
krcw
27 stycznia 2016, 00:54tez lubię sałatkę z tuńczyka tylko w mojej wersji nie dodaje ryżu ale dodaje cebulkę perłową z zalewy octowej ;D
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:10Ooo,muszę popróbować :-)))
iw-nowa
27 stycznia 2016, 00:45Pięknie, że trzymasz dietę mimo upieczenia tak świetnie wyglądających ciast! Ja bym się chyba nie oparła, dlatego nie piekę :)). I ruch też świetnie, ja ostatnie dni trochę z tym słabo. A sałatka też fajnie wygląda, ja bym tylko dała dla siebie coś innego, bo nie lubię kukurydzy.. Tak trzymaj, powodzenia!
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:09Właśnue uczę się "opierać" pokusom,bo przecież zawsze jakieś są,a tych chudych w domu na dietę skazać nie mogę ;-) Mam taką dawną koleżankę,która schudła z 90 do 60 kg,i pamiętam jak taka "chuda" piekła i nie jadła ;-) i tego sié trzymam :-)))
RapsberryAnn
27 stycznia 2016, 00:23mniam zorbię jutro taką sałatkę :D
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:07:-))) polecam basrdzo!!!
doloress1988
27 stycznia 2016, 00:08Piękne te Twoje murzynki i marzy mi się żeby mój syn przynosił takie stopnie do domu ;)) gratuluję! a tym polskim to się nie przejmuj dobry to dobry stopień ;P zależy na jakiego nauczyciela się trafi - ja np. w klasie maturalnej miałam taką "fajną" panią "profesor" że otrzymałam ocenę dopuszczającą (2) na koniec :o
Anulka_81
27 stycznia 2016, 11:07To fakt,dużo zależy od nauczycieli :-) Twój też będzie przynosił super stopnie;-) buziaki
BeYou86
26 stycznia 2016, 23:38Pyszne jedzonko, aż głodna się zrobiłam :O Zdrówka i gratulacje za cenzurkę! :)
Anulka_81
27 stycznia 2016, 00:05Hahhaaha, jutro nowy dzień i znowu będzie można jeść :-)))) Już dumam nad tym co :-))) buziaki serdeczne!
GrubaEmigrantka
26 stycznia 2016, 23:30Super brawa! dla Antosia, zdrowia całej rodzince, oby Was tam nie porozkladało. Posiłki jak zawsze pyszne dla oka :) buziaki! :))
Anulka_81
27 stycznia 2016, 00:05Dzięki w imieniu Antosia :-))) a zdrówka tak, potrzebujemy :-))) buziaczki;-)))