Po pierwsze u mnie ładny spadek, -1 kg. Mam mega motywację żeby walczyć o więcej bo wyglądam coraz lepiej, samara powoli się zmniejsza a ja wchodzę i DOBRZE WYGLĄDAM w spodniach M. Mam takie, w które właśnie wchodziłam ale wały tłuszczu wylewały się przodem i bokami...wały, dosłownie WAŁY. A teraz nie wychodzą z nich
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anula65
4 lutego 2014, 22:47no właśnie mi jakoś zawsze najlepiej idzie między styczniem a majem :D potem odpuszczam, tak jest co roku i co roku w tym okresie udaje mi się co nieco zrzucić...potem już nie bardzo :D