Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend


  WITAJCIE WSZYSCY
  Weekend był okropny. A w szczególności sobota....poległam na całej linii..niezapowiedziany cheatday....cała czekolada, 4 małe rogaliki (jakieś z piekarni, takie małe na wagę) i ciastko francuskie z jabłkiem..... tak się źle poczułam po tym że o 20 już spałam. A to dlatego że dzień był strasznie męczący - nie usprawiedliwiam, też głupotę zrobiłam...bo byłam sprzątać apartamenty, mieliśmy aż 4, byłam 6 godzin, 6 godzin  ciągłego zapieprzania, potem jeden pokój u cioci i dopiero wtedy na obiad....co z tego że zjadłam spore śniadanie (bardzo spore) jak nie wzięłam nic ze sobą i dlatego potem mnie tak napadło....
   Niedziela dietowo bardzo dobrze, ale też padam na ryjek, dwa apartamenty i 4 pokoje u cioci.....ale ile kalorii spalone ... dzisiejszy jadłospis już wyglądał o wiele lepiej :
 śniadanie : jogurt bałkański light (340g) , owsianka (40 g płatków, pół jabłka)
 obiad: 100 g kaszy gryczanej, udziec z kurczaka gotowany w sosie ciemnym i sałatka z pomidorów
  kolacja : omlet (dwa pomidory, 3 jajka, 80 g płatków owsianych, nieco mleka) razem z córeczką

   Jutro wracam do orbiego, miałam od niego weekend wolny. 

 Ważenie mam teraz za trzy tygodnie ( wcześniej nie ma sensu, @ się zbliża i lada dzień się jej spodziewam) . Liczę na 68,3 .... chyba realne co nie ??  Byłoby - 1,3 kg ..... ale jak nie będzie tak no to przecież się nie zabiję 

   Chyba kiedyś wrzucę tutaj swój brzuch.....bo tematy że ma okropny brzuch mnie rozbrajają....a tam brzusio jak marzenie...skoro te laski mają okropne brzuchy...to co ja mam ?? chyba nawet na miano BRZUCHA  w takim razie to coś nie zasługuje...a i tak widziałam gorsze.... 

 TRZYMAJCIE SIĘ I CHUDNIJCIE !!!!


  • malutkaaa90

    malutkaaa90

    15 lipca 2013, 10:46

    dokladnie niektorzy przesadzaja z samokrytyka ....:))

  • Schonheit

    Schonheit

    14 lipca 2013, 23:53

    No niektóre to przesadzają naprawdę z samokrytyką...Ty za jakiś czas pewnie będziesz miała brzuszek jak marzenie, tylko oby nie było już więcej takich wyskoków :) jak czekolada, to pasek, jak rogalik, to jeden i jużż ;) wiem że to trudne ale trzeba się powstrzymać ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.