Kolejny dzień biegana już na Mną.Dziwne jest to,że zaraz po wystartowaniu odczuwam ból w łydkach.Mięśnie tak bardzo się napinają,że mam wrażenie,że zaraz ściągnie się z nich skóra :) Po jakimś czasie ból staje się mniej odczuwalny ale w nocy czuję,że stopy to mi chyba odlatują:) Nie,nie poddam się.Mowy nie ma!!!Wczoraj po raz pierwszy spotkało Mnie coś miłego.Po raz pierwszy ktoś okazał swoje uznanie nad tym co robię:) Ktoś zupełnie mi obcy...Oczywiście nadal spotykam się z kpinami i drwiącymi uśmieszkami ale mam to w głębokim poważaniu.Dzisiaj bieg i dwa dni odpoczynku na zregenerowanie mięśni.Taki cel sobie założyłam i tego się trzymam.Pięć dni biegania i dwa-odpoczynku.Jest ok!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MartynaUrbanska
11 sierpnia 2013, 22:26Brawo ! Tak trzymaj !
Japi46
9 sierpnia 2013, 17:06brawo tak trzymaj, a tych co kpia nie zwaracaj uwag ten sie smieje kto sie smieje odtatni Buziaki milego dnia
serafinka31
9 sierpnia 2013, 15:36http://www.fitnow.pl/pl/3/626/2051 a to taka stronka, możesz sobie poczytać o bieganiu :) sporo tam jest tez innych artykułów, może znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania :)
serafinka31
9 sierpnia 2013, 15:34Brawo!! tak trzymaj :) A tych ktorzy kpią z Ciebie w ogóle nie słuchaj :)