Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27 dzień PROTAL


Hej,

już 27 dzień protalu. Pasuje mi ta dieta. Zero wydętego brzucha, no chyba że bardzo dużo zjem ;), zero wzdęć i gazów, lekkość i swoboda. Jedzenie jest odrobinę monotonne, ale czasami zrobię sobie kakao dietetyczne i problem z głowy :)

Teraz ważę już 58,7kg w ubraniu. Dziś zważę się jeszcze raz i zmierzę dokładnie, albo nie, lepiej jak zrobię to rano :)

Przegladałam efekty A6W i to poprostu działa (mam nadzieję, że dziewczyny na zdjęciach nie wciągały specjalnie brzucha!! ;P)... może od jutra? Tylko jeszcze nie wiem czy ćwiczyć najpiej będzie rano czy wieczorem?

Rano to katorga dla mnie, bo uwielbiam spać i każde 5min dłużej jest dla mnie jak zbawienie ;)

A tak w ogóle to myślę też o samodyscyplinie. Ostatni szef zwrócił mi uwagę, że zaczynamy pracę o pełnej godzinie... a ja prawie codziennie 20minutowy poślizg :/ nie lubię siebie za to :/ A6W byłoby świetnym sposobem na sdyscyplinowanie się i od razu na poprawę wyglądu :D

Dziś też zrobię parę fotek, tak dla porównania :>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.