hahahahaaha, nooooooo.... sezon uważam za otwarty
niestety należę do tych niewiast, które mają zawaloną szafę ale ciągle im mało
a jeszcze teraz, kiedy w tyle cudnych rzeczy wchodzę...dziewczyny masakra. Te wystawy sklepowe tak nęcą i kuszą ja jestem z tych co kochają kiecki, dajcie mi walizkę kasiory a wrócę z wagonem sukienek...
I to jest kolejna rzecz, dla której opłacało się zrzucić ten nadbagaż szmatki, szmateczki, a mąż mnie chyba zaraz ubezwłasnowolni
Bardzo lubię Reserved, chyba nigdy nie zdarzyło się abym wyszła z pustymi rękami. Powiem Wam, że nawet jak byłam dużo, dużo większa to udawało mi się znaleźć tam fajne ubrania.
To moje przedświąteczne zakupy:
a to tez kiecka z Reserved,
ale brat obok to już mój, osobisty
sukienki zawsze lubiłam, wydaje mi się że bardzo dodają kobiecości. Chociaż znam dziewczyny, które tylko w spodniach chodzą i też wyglądają sexi-flexi .
Jak świąteczne grzeszki? ja prawie grzecznie, była ukochana biała kiełbasa a potem generalnie żadnego szaleństwa. Czuję się lekko i fajnie, zero wyrzutów sumienia . W poniedziałek wielkanocny byłam na siłowni, nie sądziłam że spotkam tam takie tłuuuuuuumyyy, normalnie ludź na ludziu .
We wtorek miałam jeszcze dzień urlopu, na 7:00 śmignęłam na siłownię, a że było bardzo mało ludzi, to wykorzystałam i poprzyglądałam się po kolei wszystkim sprzętom. Ja to jestem raczej taki dzik, wstydzę się ruszać coś czego nie znam, więc przez ten miesiąc to tylko rowerek, bieżnia i orbitrek. Ale wczoraj połaziłam, pomacałam, popróbowałam... dziś mnie bolą ramiona i mięśnie brzucha, bo wypróbowałam sprzęt do ćwiczenia różnych partii ciała.
I już jestem podekscytowana, bo zrobiłam rozpoznanie terenu, już mogę powiedzieć, że wiem więcej, niż nie wiem. Kiedyś na początku wlazłam na stepper i wiecie co, ni w ząb nie umiałam go ruszyć, zaraz miałam wrażenie że wszyscy się patrzą jaka ze mnie sierota . Trochę się zraziłam i wstydziłam próbować nowe rzeczy.
Więc tym bardziej cieszę się, bo wiem, że dziś nie będę już miała takiego problemu.
Po południu z moją małą kozą byłyśmy połazić, wiało trochę ale pięknie słońce świeciło, dlatego naciągnęła mnie na lody. Ja na lody to raczej pozwalam tylko w sezonie, w trakcie reszty roku rzadko kupuję, więc dla Milenki też to była atrakcja .
dziś koniec już tego dobrego, praca praca praca...ale za 3 dni znów weekend
buziole
Anulka_81
2 kwietnia 2016, 11:55Przepięknie Ci w tych kieckach!!!!i córa śliczna!!!! Buziaki!!!
brawo-ja
31 marca 2016, 15:21No i to wszystko prawda co mówiła Monroe..Pieniądze szczęścia nie dają dopiero zakupy..
Vannesa
31 marca 2016, 12:07Też lubię robić zakupy w Reserved :) chociaż ostatnio kupiłam facetowi spodnie dresowe i strasznie się z kulkowały :( nie warte tej ceny... sukienki obie ładne chociaż mi ta pierwsza bardziej się podoba :)
Rayen
31 marca 2016, 11:34Świetny kolor! Obie kiecki rewelacja! Póki co mam za duże fałdki na takie, ale zgadzam się, że dodają kobiecości. :)
Nattiaa
31 marca 2016, 10:43super laska!
wiola7706
31 marca 2016, 10:00Cudowne uczucie jak we wszystko się wchodzi prawda?. Ja jestem na etapie wchodzenia z wielkim trudem w 1pare spodni. Wygladasz pieknie kochana.a corcia to twoja kopia.
natalie.ewelina
30 marca 2016, 21:32slicznie wygladasz chudzinko...a sukienki tez uwazam za mega mega kobiece...
emcia.emilia
30 marca 2016, 18:55Jaka z Ciebie piękna kobietka. Ja byłam szczuplejsza to zawsze pokazywałam nóżki. Ile kalorii jadłaś na Smacznie Dopasowanie?
milunia0404
30 marca 2016, 14:02Ślicznie wyglądasz kochana! :) Również uwielbiam sukienki, szpilki (to już wiesz :D) Aż tak na ciuszki nie choruję, wgl mam niewiele w szafie (mniej od mojego D.), ale jak już mi coś wpadnie w oko muszę to mieć :)
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:58a bo prawda jest taka, że im więcej się ma, to większy problem co włożyć :)) Więc czasem mniejsza ilość ubrań lepiej się sprawdza :)) każdy ma jakiegoś bzika, u mnie to są ciuszki...oczywiście najlepiej w postaci sukienek ;))
sachel
30 marca 2016, 13:57Ślicznie wyglądasz! Ja w Reserved też zawsze coś fajnego znajdę. Zawsze są na bieżąco w trendach, tylko ta jakość... Ale i tak kupuję i udaję, że nie widzę :))))
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:56a to mi do tej pory udawało mi się z zakupami, chyba wyjątkowo dobrze trafiałam, ani nic mi się nie rozleciało,ani nie rozciągnęło :) i ceny też takie przystępne mają, więc w ogólnym rozrachunku jak dla mnie wychodzą na plusik ;)
sachel
31 marca 2016, 09:37Nie tyle mi chodzi o to, że krzywo cięte, czy że się rozciąga, albo kulkuje, raczej o skład materiałowy (w R. króluje poliester, poliamid, akryl i wiskoza + bawełna, a czasem by się chciało wymacać coś bardziej luksusowego). Chciałabym styl z Reserved z gatunkiem/jakością Solara, albo Monnari. Marzenia ściętej głowy.
patih
30 marca 2016, 13:47marzą mi się wielkie zakupy, takie bez limitu :)
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:54nooooo, i tak żeby potem ccłowiek nie żałował, że dużo kasy wydał :))
mmm25
30 marca 2016, 12:08No to jest nas dwie. Sukienki to moja miłość największa. Mam ich tyle, że szafa mi się nie domyka. ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby było ich więcej. Uwielbiam!
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:44jedno słowo określające nas obie...sukienkoholiczki :D
mmm25
31 marca 2016, 08:13hehe dokładnie.
KASI2013
30 marca 2016, 12:05pięknie kochana!!! ...ta siłownia dodaje Ci blasku :D sprzęty tylko wyglądają na trudne do opanowania ...ale skoro faceci je ogarniają to My tym bardziej ...brawa za odwagę i na przyszłość nawet jak nie wiesz jak powinnaś prawidłowo ćwiczyć na danym sprzęcie nie wstydź się zapytać chłopaków którzy tam pracują ...zawsze chętnie pomogą!! cudnie wyglądasz w tych sukienkach ...nie można oczu oderwać !! miłego dnia
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:44dziękuję Kasiu :* a z tą siłownią to wszystko prawda, odkąd chodzę to czuję się po prostu lepiej, naprawdę z tymi endorfinami to prawda :)) jestem zmęczona i spocona, ale szczęśliwa :))
Anika2101
30 marca 2016, 11:37Wiesz z taką figurą to sukienki można nosić. Z moim brzuchem i odstającymi bokami niestety wolę spodnie i koszulę co zakryje te nieścisłości. Ja mam sukienki jedną ślubną ha ha i parę jak miałam rozmiar 8 jeszcze trochę poczekają xx Ślicznie ci w żywych kolorach. Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę x
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:41no na pewno im mniej kilogramów to troszkę lepiej człowiek wygląda, ale będąc te 20-parę kg większa także nosiłam kiecki :)) myślę, że po prostu kiecki to ma miłość i to odwzajemniona ;)) buziaki:)
Anika2101
31 marca 2016, 09:47Tak sukienki trzeba lubieć, mi teraz niektóre też zaczęły się podobać i kto wie jak zeszczupleje czy garderoba nie zmieni się na troszkę inną. Miłego dnia Ci życzę super wyglądasz !
violettone
30 marca 2016, 11:23kiecka super :) wiosennie :)
Aniutka2015
31 marca 2016, 07:37lubię soczyste kolory :)