6:10 - micha makaronu ugotowanego z łyżką oleju + słodzona herbata
9:25 - kilka frytek z piekarnika + jabłko + kromka białego chleba z pasztetem + herbatka owocowa + kubek wody
12:10 - 2 cieniutkie kabanosy + "kaszotto" (kasza jaglana, mrożone warzywa, suszone pomidory) + kubek soku
16:15 - pół steka mielonego z jajkiem sadzonym + kasza jęczmienna + buraczki + słodzona herbata
18:30 - kromka białego chleba z pasztetem + 1/2 banana + słodzona herbata
19:45 - kromka białego chleba z plastrem roladek z szynki w galarecie + słodzona herbata + kromka chleba bg w jajku + kubek wody
Lonkarol
4 maja 2015, 06:37Podziwiam, ze chudniesz przy takiej diecie, odzywiasz sie bardzo niezdrowo.
aniulciab
4 maja 2015, 07:22Karmię piersią, a Mała reaguje na białko mleka, więc cały nabiał mi odpadł :/ poza tym reaguje na ryby :/ No i czasu na gotowanie za bardzo nie mam, więc tak to jakoś muszę przetrwać :) Może z czasem sytuacja się unormuje i powrócą lepsze jadłospisy :) pozdrawiam :)
Lonkarol
4 maja 2015, 07:30ale ten cukier w herbacie niepotrzebny... a na sniadanko moze owsianka na wodzie? Potrafi byc pyszna :) Ja takze pozdrawiam!