Oj tak. Dieta przyspieszająca metabolizm nauczyła mnie, że aby waga nie rosła,a wręcz przeciwnie, żeby spadała zgodnie z naszymi oczekiwaniami, musimy pozbyć się z naszego życia stresu, złych emocji i nauczyć się relaksu i właściwego odpoczynku. Przyjemność mogą nam sprawić zdrowe desery, jak np. dyniowe brownie, orzechowe ciastko marchewkowe czy torcik z czerwonej fasoli. Relaksu możemy też szukać w cwiczeniach, masażach. To zaleca nam H. Pomroy. Ja chciałabym jednak wzbogacić te moje chwile relaksu również o przyjemne dla oka dekoracje domu. Pokazałam Wam ostatnio zakupione wrzośce. Dzisiaj szukałam inspiracji w necie. Zobaczcie co zwróciło moją uwagę. A może same wymyśliłyście coś ciekawego? Wrzucajcie do swoich wpisów fotki albo podzielcie się z nimi poza vitalią (aniab2205@gmail.com)
Świece są u mnie zawsze na topie, tu byłaby kwestia zebrania ładnych szyszek albo wrzosów. Piękna dekoracja tanim kosztem wyprawy do lasu.
Tutaj nie potrzebna byłaby żadna wyprawa do lasu. Fasolka w świeczniku? A czemu nie? Mam gdzieś czerwoną i czarną. Taki sznurek też się znajdzie.
Latarenki uwielbiam. Mam ich kilka w domu. Z pomarańczowymi świecami i w otoczeniu dwóch- trzech dyni nabrałyby zupełnie nowego charakteru.
Mech w wazonie-jeszcze jeden efekt wypadu do lasu. Też ciekawa propzycja. Te gałązki wyglądają tutaj ubogo, ale można przecież wybrać do tego zestawu coś zupełnie innego.
Skrzynka z jarzębiną spodobała mi się ze względu na kontrast z niedrogimi białymi świecami.
W tamtym roku miałam takie ozdobne dynie u siebie na działce, ale biorąc pod uwagę ich różnorodność i dostępność w marketach, w tym roku zdecydowałabym się raczej na zakup niż hodowlę. W tamtym roku rozłożyłam je na jesiennych serwetkach w wiklinowym koszyku. Pięknie się prezentowały.
Inny pomysł na dynię to pomalowanie ją złotą farbą w areozolu. Szykownie wwyglądłaby nawet bez tych świeczników, tylko w towarzystwie szyszek, ewentualnie kasztanów lub żołędzi.
Na koniec coś z wyprawy do parku lub lasu. Bukiet z liści klonu. Prosto się je robi, są efektowne. Można je spryskać lakierem do włosów, brokatem albo złotą farbą. Z koralikami jarzębiny będą ciekawym wypełnieniem wazonu.
mania_zajadania
14 października 2016, 07:46Orzechowe ciastko marchewkowe... brzmi pysznie:) jakiś sprawdzone przepis?
wiola7706
13 października 2016, 17:43Sliczne dekorację a dobrego nastroju poproszę troszeczkę mi wysłać. Bardzo mi potrzebny.
aniab2205
13 października 2016, 19:17Wysyłam zapasy na calutką jesień, zimę i przedwiośnie też zahaczam.
wiola7706
13 października 2016, 20:22niech szybciutko przylatuje bo pilnie potrzebny
Anika2101
12 października 2016, 15:23Zgadzam się z Tobą w 100% stres nie jest dobry dla nas,teraz to przychodzę i wiesz co prawie zapomniałam o sobie w całym tym zamieszaniu, jedank koniec z tym wracam na dobrą drogę. Uwielbiam takie pięknie ozdoby cieszą oko i poprawiają nastrój. Ja dodatkowo chodzę do kosmetyczki i fryzjera aby dobrze wyglądać jak patrzę na siebie taką zadbaną to sama się do siebie uśmiecham. Polecam buziaki x
aniab2205
12 października 2016, 15:32Też dobry sposób:)
Papatka-78
12 października 2016, 10:07no pięknie ale mi nabrałaś ochoty do oglądania takich cudów :) ja tam w stresie wcinam i to duże ilości słodyczy więc uczę się pracować głową by do stresu nie dochodziło:)
aniab2205
12 października 2016, 11:41Pozytywnie nastrajają, prawda?
Papatka-78
12 października 2016, 13:05baaardzo :)
HiddenGirl
12 października 2016, 07:45Drugie i czwarte zdjęcie mega :)
aniab2205
12 października 2016, 09:43W weekend będę działać. Oby efekt moich dekoracji przypadł nie tylko do mojego gustu, ale i naszych gości
angelisia69
12 października 2016, 04:35oj tak zgadzam sie ze stres utrudnia i uprzykrza wiele aspektow zycia :( W malych dawkach jest potrzebny ale dlugotrwaly juz szkodzi.Fajnie ze znalazlas przyjemny sposob radzenia sobie z nim ;-) jestem pewna ze w otoczeniu takich stroikow tez bym miala relaksujacy nastroj.Pozdrowionka
aniab2205
12 października 2016, 09:46Co tu dużo gadać? Jestem bibeliciara. Chłodne, skandynawskie wnętrza też lubię, ale na dłuższą metę męczy mnie w nich monochromatyczność.