Wstałam, zawlokałam się do łazienki a tam z rogu patrzy na mnie łazienkowy potwór. Zawachałam się ale weszłam na niego.
400 g mniej. Prawie nic a cieszy.
Fajnie bo nie liczyłam na spadek.
Dzisiaj postaram się i kocze na siłownię.
Musi być dobrze no nie dziewczęta.
.Margolcia.
16 stycznia 2012, 08:47Potwory łazienkowe nie są jednak takie złe ;) Gratuluję spadku!
ojanna
16 stycznia 2012, 08:43Gratuluję!
MllaGrubaskaa
16 stycznia 2012, 08:23te z maiłam dzis z rana spotkanie a ty potworem .