Nie tylko za oknem. Wszędzie. Czuje sie fatalnie. Wlazłam na wagę a tam 1 kg więcej. Zgubie go bo mnie wkurzył. W ogóle wszystko mnie wkurza. Nic mi nie wychodzi. Mam dużo pracy i nie mam czasu o siebie zadbać. Wogóle. Miałam zapisać się na siłownię. Jasne tylko nie miałam czasu, żeby iść się zapisać a co dopiero chodzić.
Mieliśmy jechać na jakiś fajny weekend ale zrezygnowaliśmy, przeze mnie, bo mam już zaplanowaną sobotę. Wszystko jest nie tak. Ale staram sie pamietać, że nie ma tego złego ...
dukanka1985
15 lipca 2011, 11:39nie ma tego złego... U mnie w nocy była taka burza, że widno w pokoju się robiło, dzisiaj rano już ciepełko :) więc do Ciebie też dotrze :)