U mnie wszystko ok. Dietka jest, coś słodkiego od czasu do czasu jest - a co tam będę sobie żałowała, spadek kg w tym tygodniu jest, ćwiczenia - w ogromnych ilościach - są. Czyli wszystko ok.
Zrzuconych kg już sie trochę uzbierało - 10,8 :) No i zaczynam odczuwać, ze coś zgubiłam. Weszłam już w stare spodnie. Ale jeszcze poczekam chwilkę zmin zacznę pokazywac się w nich publiczne. Niech leża idealnie. Poza tym ludzie zaczynają zauważać.
A ja w pierwszy dzień wiosy jestem jakaś wypluta i w ogóle bleeeee.
Może mi poprawi się humor i w ogóle
joannasix
21 marca 2011, 12:26gratulacje spadku wagi-bardzo ladnie :) a co do sampopoczucia bedzie lepiej pozdrawiam :)