Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam dola!!


Hejka 
Czuje sie fatatalnie 
czy dopadla mnie depresja?
Chce mi sie wyc!
 Najgorsze ze jeszcze nie moge nic robic ,
zadnych cwiczen ani czynnosci domowych .
Kreci mi sie w glowie 
do tego jeszcze mnie pobolewa ,
reka mnie rwie 
szwy jeszcze nie sciagniete
waga poskoczyla w gore 
jestem przed @.
Jeszcze jakas masc hormonalna dostałam 
co ma skutki uboczne takie ze czlowiek tyje.
I po co ten caly wysilek ???
Nawet glupich cwiczen na brzuszki mam zakazane .
Za tydzien kolejna kontrol.
Do pracy na razie nie moge wrocic.
Mam nadzieje ze to tylko chwilowe 
 

  • giga1

    giga1

    4 lipca 2013, 17:52

    postaraj się wykorzystać ten czas inaczej:) moze książka,lub film, który dawno chciałaś obejrzeć? albo salon piękności tylko dla Ciebie lub zafunduj sobie np. masaż twarzy.

  • takamalaa

    takamalaa

    4 lipca 2013, 10:59

    kochana jak zakaz to zakaz, pamiętaj zdrowie najważniejsze!!:) jeszcze się naćwiczyć i naskaczesz!:) odpoczywaj,,, :*

  • blue.beans

    blue.beans

    4 lipca 2013, 08:29

    biedactwo... fakt, ćwiczenia poprawiają nastrój, a jeszcze jak w naszej sytuacji wpomagają efekty diety, to tym bardziej nakręcają pozytywnie... Ja też jestem chwilowo wyłączona z moich treningów, więc rozumiem Twoje samopoczucie. Choć ja to przynajmniej mogę robić brzuszki itp... Pamiętaj, że teraz to też czas dla Ciebie, tak jak ćwiczenia dobrze Ci służą, tak teraz dobrze ma Ci zrobić ten odpoczynek. Wykorzystaj ten okres na totalny relaks... O, właśnie, może popróbuj jogę, ale najlepiej z instruktorem, bo niektórych ćwiczeń też nie powinnaś wykonywać... Ale takie rozciągające i rozluźniające myślę, że spoko... Trzymaj się :*

  • belferzyca

    belferzyca

    4 lipca 2013, 07:57

    co nas nie zabije... zbieraj siły, jeszcze trochę i będzie lepiej

  • marchewa222

    marchewa222

    3 lipca 2013, 23:35

    oj, kochana, nie poznaję Cię, gdzieś Ty się schowała, takiej Anety nie znam.

  • savelianka

    savelianka

    3 lipca 2013, 21:24

    my pieska bierzemy ze sobą do UK,tylko mamy trudności z jego przetransportowaniem...

  • savelianka

    savelianka

    3 lipca 2013, 21:23

    dzięki:)) nie,psa ze sobą zabrać ie możemy,gdy by to było takie proste,,,te linie,którymy lecimy,nie zabierają psów....my mieliśmy wszystko załatwione,tylko firma nas zawiodła,i teraz róbta co chteta....

  • savelianka

    savelianka

    3 lipca 2013, 21:00

    To chwilowe,trzymaj się,przytulam!

  • chanach77

    chanach77

    3 lipca 2013, 19:30

    Może na teraz spacerek odprężający .Podleczysz się i wrócisz ze zdwojoną energią do ćwiczeń :) Dużo uśmiechów przesyłam.

  • dagmara_victoria

    dagmara_victoria

    3 lipca 2013, 18:03

    Kochana nie dołuj się, wszystko będzie dobrze i wrócisz do ćwiczeń zanim się obejrzysz, nie poddawaj się!

  • therock

    therock

    3 lipca 2013, 17:16

    Bądz silna i nie poddawaj się!!! Tyle już przeszłaś więc spokojnie dasz radę jeszcze tych parę tygodni!

  • uczulonanaswiat

    uczulonanaswiat

    3 lipca 2013, 16:21

    Jeszcze będzie lepiej!!! Nie smutaj!!!!!!

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    3 lipca 2013, 15:26

    Oj to nie dobrze-ale ty silna kobieta-dasz sobie rade

  • ewusha

    ewusha

    3 lipca 2013, 15:26

    Ojoj, Aneta, nie smuć się. To na pewno minie. Głowa do góry! Byle z ręką było w porządku, wszystko się poukłada, zobaczysz.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    3 lipca 2013, 14:40

    Przykro mi. Trzymaj sie Słońce. Mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie. Buziaki Przytulaki od Mamuni.

  • stelza

    stelza

    3 lipca 2013, 13:44

    głowa do góry, wiem jak to jest od stycznia walcze z nogą, naszczescie bez operacji sie obyło ale nie wiem czy tez i tak sie nie skonczy, dojdziesz do siebie i bedzie ok, słońca życzę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.