zobaczyłam 54 kg na wadze. nigdy nie ważyłam mniej (za czasów 'dorosłości' bądź też 'świadomości'). i teraz się zacznie hardcore. ale mam motywację, mam zapał, uwielbiam sposób w jaki teraz jem, lubię tę satysfakcję po wyzwaniu (pompki/przysiady), endorfiny, które wczoraj mną zawładnęły po joggingu - niesamowite! chcę. po prostu chcę.
naprawdę, polecam. pokochajcie to, co tu robicie.
niech to będzie nagroda a nie kara :)
Kochaj siebie, kochaj dobrych ludzi, kochaj życie.
xoxo,
Ania.
Wisienkawlikierze
16 marca 2014, 12:19Ok, spróbuję 21 dni:) A może i więcej;)))
Wisienkawlikierze
15 marca 2014, 13:51Ha! Motywujące te Twoje wpisy!!!:) I dzięki za info o edytorze:*********** I fajnie, że się rozpisałaś:)))) Buziaki i gratulacje! Wagę masz jak przepiórka jakaś! ;)))
ilaaa
14 marca 2014, 12:20Kochana, waga marzenie! Gratuluje! ;)
izunia199011
13 marca 2014, 20:57Brawo :) Ja tez dawno nie pamietam mojej wagi :)
Mirajanee
13 marca 2014, 14:55O rany, świetna sprawa! Gratuluję takich rezultatów i nastawienia :)
agulina30
13 marca 2014, 13:21zazdroszczę! nie tylko wagi, ale i zapału, umiłowania ćwiczeń, energii i pozytywnego myślenia.
asienkaaaa1987
13 marca 2014, 13:07Masz moją upragnioną liczbę na wadze lecz przedemną jeszcze bardzooooo długa droga.