Tak tak to ja. Jak się widzę na foto to jejku masakra ,tragedia .
Zawsze ważyłam 59/65 kg.
teraz 111
ufff
Ja 170 111kg
mój mąż 193 99kg
czad
podłamka gotowa
Nadal karmię piersią ale wróciłam do diety z przed ciąży jak nie pomoże to oszaleję.
Bolą mnie kolana ,męczę się szybko,plecy też mi dokuczają
no emerytka
Więc nie oszukuję się jestem tłuścioch i tyle....
Jomena
17 listopada 2015, 09:43no niezła foczka z Ciebie, czas się wziąć do roboty i powalczyć o piękne ciałko, trzymam kciuki, będzie dobrze !!! :-*
eszaa
16 listopada 2015, 17:06no faktycznie, do szczupłych nie nalezysz. Przypominaj sobie często zdjecia sprzed utycia,moze to Cie zmotywuje.Trzymam kciuki
andziafb
17 listopada 2015, 08:01Dziękuje :))