Witam!
wczoraj nie pisałam... zdarza się...
piątek jakoś minął byłam śpiąca i nie do życia podczas core, więc poszło ciężko
dziś lepiej, KENPO wykonane w całości, mokra na końcu i zdechła nieco, ale czuję się dobrze :) pozostało ostatni tydzień do zrobienia
byłam na zakupach, skończyło się na 2 parach butów
ogólnie pospacerowałam, poleniuchowałam i pogotowałam
menu dzisiejsze:
śniadanie: grahamka z drobiową
2śniadanie, kromeczka z drobiową, pomidorka kawałek
obiad: 2x pita z sałatką, sosem czosnkowym i kurczakiem
podwieczorek: sernik na zimno z galaretką (mało słodki), pomarańcz
kolacja: sałatka brokułowa z fetą i sosem czosnkowym + kiełbaska
różnorodnie, ale i zdrowo
Kora1986
15 kwietnia 2013, 08:37fajne te tenisówko-koturny
XDreamer
14 kwietnia 2013, 20:59Sama zaczynam P90X. Jesteś dla mnie inpiracją. Już prawie kończysz. Brawo!
niezapominajka12345
14 kwietnia 2013, 11:44jakie pyszne menu:D i taką sałatkę w tygodniu sobię zrobię na bank:)))
naja24
14 kwietnia 2013, 08:07J a wczoraj kempo odpuściłam jakoś czasu mi nie stykło i zastanawiam się czy nadrabiać czy kolejny trening robić ?
nulla87
13 kwietnia 2013, 18:50zrobisz cos w stylu podsumowania calego p90x? :) jestem mega ciekawa! smakowite menu mialas :)