Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
P90X dzień 85 - ostatni tydzieć czas zacząć


WITAM!!!

słoneczny poranek ostatniego tygodnia P90X
zaczynamy Recovery week... plan na dziś to joga, ale pewnie zmienię ją na stretch

podsumowanie tygodnia: starałam się ćwiczyć intensywnie, ale były też momenty złe, może też znurzenie, ale jak się teraz patrzę w lustrze to stwierdzam, warto było było walczyć te 90 dni, a kolejne przede mną :P


jedzenie na dziś:
śniadanie: serek wiejski + łyżeczka dżemu grejfruitowego
2 śniadanie: sałatka z roszponki, pomidora, ogórka i papryki, jabłko i pomarańcz (serek homo 0% jeśli będę głodna)
obiad: pierś z indyka, cukinia, świeże warzywa
kolacja: ? (coś lekkiego lub nic)




Początkowapoprzednio
dzisiaj
Waga979291,5
Szyja413636
Biceps34/353030
Piersi112109109
Pod biustem1039797
Talia11897
97
Brzuch?102100
Biodra119112110
Uda65/6456/5454
Łydki44/4440/4140


podsumowując: wreszcie tyłek mi spadł co nieco, większych zmian nie ma, ale ja czuję się dobrze...

DO TYCH CO PYTAJĄ:
tak, dam małe podsumowanie, ogólne tabelki słówek kilka i może jakąś fotę, ale to w poniedziałek po południu dopiero ... co prawda super zmian ja na filmikach nie ma, ale jakiejś specjalnej diety też nie stosowałam...

od 22.04 Hybryda Insanity z P90X - 90 dni walki kolejne, i chęć dojścia do 80kg po tym czasie...czyli do ok. 22.07 i może w wakacje będę już w miarę... (plan urlopu to sierpień)

buziaki BRING IT!
  • gruszkin

    gruszkin

    15 kwietnia 2013, 22:42

    Brawo, może też zrobię podsumowanie, w końcu trzeba uczcić te 13 tygodni ciężkiej pracy ;)

  • chcebycchudaikoniec

    chcebycchudaikoniec

    15 kwietnia 2013, 12:53

    świetny wynik;) Walcz dalej! :)

  • Kora1986

    Kora1986

    15 kwietnia 2013, 08:37

    Biorąc pod uwagę brak "specjalnej" diety to spadki naprawdę imponujące!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.