wczoraj się zmęczyłam, poszłam na trening na nogach (25minut), 1,5h treningu, powrót na nogach (25minut) czyli było dużo ruchu
nie zjadłam kolacji, bo o 21 nie będę jadała, ale wypiłam kubek mleka z łyżeczką kakao i tak mi się dobrze spało, że nie chciało mi się wstawać rano...
ładna pogoda, słonko świeci... byle do piątku (jutra)
z rana (6.00) już spacer 20 minut ;)
menu na dziś:
śniadanie: jogurt ziarno
2śniadanie: 2 kanapki (jedna z serem i pomidorem, jedna z klopsem), jabłko (lub 2)
obiad: zupa, krokiet z barszczem
kolacja: kanapka
+ spacer, ćwiczenia
śniadanie: jogurt ziarno
2śniadanie: 2 kanapki (jedna z serem i pomidorem, jedna z klopsem), jabłko (lub 2)
obiad: zupa, krokiet z barszczem
kolacja: kanapka
+ spacer, ćwiczenia
fototapeta
19 kwietnia 2012, 16:00dużo ruchu - świetnie! ehhh i byle do piątku ;p
TAINTA
19 kwietnia 2012, 07:58no to faktycznie sporo ruchu miałaś:-))) nawet bardzo sporo!!!!
breatheme
19 kwietnia 2012, 07:55dzisiaj zapowiada się piękny dzień, idealny na spacer czy rower ;)