spac mi się chce, słoneczko świeci, ma być cieplutko... zobaczymy
zjadłam rogalika z czekoladą dziś na śniadanie, ale nie wstydze się tego, powód: dziś mam trening 600kcal pójdzie na pewno, a nie jem kolacji bo wrócę o 21 więc szklankę mleka tylko wypiję, a ciastko dodało mi nieco energii i siły na dzień
menu na dziś:
śniadanie: rogalik, jogurt zboża
2śniadanie: sałatka, grahamka, jabłko
obiad: zupa pomidorowa z ryżem
kolacja: brak
+ trening 1,5h
karate trenuję od 5 klasy podstawówki, w gimnazjum i liceum chodziłam nawet 5x w tygodniu, podczas studiów przez 1rok było ok, chodziłam, na 2 i 3 jakoś dawałam radę 2x w tygodniu, ale ostatnie 2-3 lata zawaliłam,
teraz wracam z nowymi siłami, motywacją i chęciami, mam zielony pas i chciałabym pójść wyżej, ale okaże się w przyszłości
miłego dnia
śniadanie: rogalik, jogurt zboża
2śniadanie: sałatka, grahamka, jabłko
obiad: zupa pomidorowa z ryżem
kolacja: brak
+ trening 1,5h
karate trenuję od 5 klasy podstawówki, w gimnazjum i liceum chodziłam nawet 5x w tygodniu, podczas studiów przez 1rok było ok, chodziłam, na 2 i 3 jakoś dawałam radę 2x w tygodniu, ale ostatnie 2-3 lata zawaliłam,
teraz wracam z nowymi siłami, motywacją i chęciami, mam zielony pas i chciałabym pójść wyżej, ale okaże się w przyszłości
miłego dnia
smoczyca1987
18 kwietnia 2012, 12:36tego czekoladowego rogalika nie ma sie co wstydzić ;) a takiego zaawansowanego postępu w karate zazdroszczę :) mój brat najwyżej dochodził do żółtego pasa ;)
aga2999
18 kwietnia 2012, 11:52No to życzę tego najlepszego pasa.
TAINTA
18 kwietnia 2012, 09:18no to POWODZENIA:-)))))))))