Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 61


piątek... nareszcie, weekend i będę mogła się wyspać

póki co: wczoraj do obiadu zamiast krokieta były 3 naleśniki z dżemem rozcieńczonym jogurtem 0%, a na kolację parówka z 1 pełnoziarnistym
nie ćwiczyłam, ale miałam 40minut spaceru dość szybkiego więc się liczy

dzisiaj trening, ładna pogoda więc prócz 1,5h ćwiczeń, będzie 40-60minut spaceru (idąc na trening i z powrotem), a dietę trzymam

skuszę się dziś na ziemniaki z piekarnika, bo nie jem kolacji a idę na trening:
pokrojone jak na grube frytki z przyprawami, głównie papryką, pieczone na blasze aż się zrumienią

menu na dziś:
śniadanie: jogurt ziarno, kinder mleczna kanapka
2śniadanie: sałatka, grahamka, jogurt, jabłko
obiad: ziemniaki z piekarnika (z sosem ziołowym)
kolacja: brak
przed snem: szklanka mleka z kakao

+ trening, spacer

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.