Wszystkiego NAJ... w tym dniu dla wszystkich Pań
wczoraj nie było ćwiczeń, próbowałam, ale głowa mnie bolała i kręciło mi
się, więc odpuściłam, aby nie ryzykować, dziś koleżanka też mówiła mi,
że ją głowa bolała..
A w pracy jak to w pracy. Znów są babeczki (na dzień kobiet) i znów pewnie się skuszę. Nie potrafię się im oprzeć, bo mają krem adwokatowy i dżem, a do tego są samodzielnie robione przez sekretarkę... dodatkowo chłopcy się spisali nie uwzględniając akcji plaża, czyli kiero dał czekoladę truskawkową, a kolega małe rafaello ( zjadłam 2 :/ )
ale reszta dietkowo:
śniadanie: jogurt naturalny 0% + otręby, pół bułki z ziarnami, mandarynka (2 rafaello)
2 śniadanie: sałatka, jabłko, 3 mandarynki, (babeczki?)
obiad: pomidorówka, naleśniki
kolacja: (?)
+ ćwiczenia + spacer (zakupy, bo szukam adidasów i kurtki, więc połażę i zrobię kilometry dzisiaj)
ale reszta dietkowo:
śniadanie: jogurt naturalny 0% + otręby, pół bułki z ziarnami, mandarynka (2 rafaello)
2 śniadanie: sałatka, jabłko, 3 mandarynki, (babeczki?)
obiad: pomidorówka, naleśniki
kolacja: (?)
+ ćwiczenia + spacer (zakupy, bo szukam adidasów i kurtki, więc połażę i zrobię kilometry dzisiaj)
02mama08
8 marca 2012, 15:29Ja sie cieszę, że dzień kobiet jest raz w roku :) Tak wiec jutro będzie lepiej :)
smoczyca1987
8 marca 2012, 11:25dzisiejsze kalorie to najwyżej pójdą nam w cycki!! :)) zobaczysz!! :))
ButterflyGirl
8 marca 2012, 09:26Wszystkiego naj,naj słoneczko i spaaaaaaaaadku Wagi :)