dziś się zważyłam, no i waga wskazała 101kg, więc jeszcze kilo i pozbędę się 10 z przodu pomału...
wczoraj poszalałam, wysiadłam wcześniej kilka przystanków (3) i szłam na nóżkach, schrupałam przy tym 2 wafle ryżowe, bo normalnie o tej porze obiad jem, a spacer trwał 30-40 minut, później 20-25 min ćwiczeń z Tiffany, 70 brzuchów i kilka wymachów nóg... dziś czuję ciało
wczoraj na kolację zjadłam tylko 3 truskawki i kilka winogron, wcześniej łyżeczkę kremu z ptysia,
dzisiaj naleśniki z pełnoziarnistej mąki, a żeby suche nie były to rozrobię z jogurtem naturalnym łyżkę dżemu niskosłodzonego :)
śniadanie: 3 kromeczki chleba fitness z jajkiem i wędliną
2 śniadanie: sałatka (?) - jest opcja pizzy (nie ma szefów) więc może na kawałeczek się skuszę
obiad: rosół, naleśniki
kolacja: (?) - sałatka?
+ ćwiczenia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mattusia
7 marca 2012, 13:31Powodzenia i osiągnięcia celu ;)
02mama08
7 marca 2012, 08:53Dzień wczorajszy pod względem ruchu zaliczony na 5 :) Super ...Oby wiecej takich dni . POwodzenia
Okruszek83
7 marca 2012, 08:38nooo czekam na zniknięcie dziesiątki - Twojej i mojej ;) miłego dnia!
shineona
7 marca 2012, 08:04Na pewno pozbędziesz się 10-tki z przodu ;) ! 3mam kciuki! Tak w ogóle to ja też dzisiaj mam 17-ty dzień ;). Pozdrawiam.