Własnie pożarłam kolację, niby nie jem wieczorami, ale po 1 godzinnym spacerze i 20 minutach aerobiku moje ciało wołało JEŚĆ!
Jadłospis z dzisiaj:
śniadanie: 2 tosty z fasolką, pomidorki koktajlwe, ser
lunch: jabłko, kanapka z serkiem topionym, pomidorem i sałatą, gorąca czekolada z bitą śmietaną
kolacja: kanapka z klopsikami wegetariańskimi, sałatką, ser na wierzchu
przekąski: banan, 1 knedel ze śliwkami, kabanos
I teraz popijam herbate Earl Grey, najedzona! Wracałam do domu na piechotę bo pomyślałam sobie że w końcu musze byc bardziej aktywna. Niestety, z rodzicami w domu narzekajacymi na cienkie ściany, nie moge byc zbyt energiczna trenując aerobik ;) Jutro rano też idę do pracy na nogach, tym razem wezmę sobie buty do biegania bo od moich rozkłapcianych tenisówek które nosze do pracy mam już odciski.
Wyobraźcie sobie że dostałam wiadomość od Pana Malarza- usprawiedliwiał się że jest chory i zabiegany. Napisałam mu że nic nie będzie z naszych randek ale że go lubię i możemy spotkać się jako znajomi jeśli będzie chciał (mimo wszystko fajnie nam się gadało). Odpisał mi że 'chyba mam rację i że czuje się bardzo niekomfortowo z naszą różnicą wieku i myśl że moglibyśmy być w związku sprawia iż czuje się bardzo niezręcznie'. Kawa na ławę, Pan Malarz ma spaczone myślenie i boi się reakcji społeczeństwa? Albo po prostu o coś innego mu chodzi i wynajduje najlepszy pretekst jaki mu wpadł do głowy. Dzięki Ci Panie że nie brnęłam w to, facet który udaje twórczego a tak naprawdę jest zahukany i przewrazliwiony na punkcie opinii o sobie jest na pewno nie tym czego potrzebuję. I całować też nie umie ;) Tak a propos, jak dotąd spotkałam tylko jednego mężczyznę, który potrafił całować- był to Holender z klubu w Krakowie. Jak on całował!
Wiem (mówiono mi i sama też czuję) że ja świetnie całuję, bez skromności tutaj. Mogłabym właściwie oferować szkolenia, szczególnie facetom powyżej 30, moje doświadczenie z nimi jak na razie dowodzi że myślą iż wpychanie języka do kobiecego gardła równa się wyszukanej technice. Nie panowie, taki sztywny natarczywy język mógłby doprowadzić do powiłań zdrowotnych u wspomnianej kobiety.
Anyway.
Za tydzień wypłata i zamierzam kupić sobie nowe buty, dwie pary bo jedna do pracy, sweter i torebkę! :D Większość kasy i tak odłożę bo musze wrócić do tego porządnego nawyku oszczędzania, myślę że następna wypłata będzie jednak całkowicie przeznaczona na prawo jazdy.
Moja koleżanka, która pięknie prezentuje się na zdjęciach, motywuje mnie żeby pozbyć się celluitu i ćwiczyć więcej, naprawdę wygląda tak świeżo, promiennie i zdrowo. Aż mnie chce się robić coś żeby nie wyglądac przy niej blado podczas wizyty w Polsce. Chcę być kolażanką-też-laską, a nie tą-brzydką-koleżanką tym bardziej ze na pewno pójdziemy do klubów :)
Jutro kolejny dzień od 9 do 18, poranek lepiej żeby był słoneczny bo idę do pracy na nogach. Właściwie nie widzę powodu aby nie zacząć chodzić do pracy częściej zamiast wozić się autobusami, to tylko godzina, a kondycja może się poprawi.
Totylkoja.
25 lipca 2012, 23:28mam nadzieje, że dietka dobrze idzie ; *
Gryssia
21 lipca 2012, 23:01Dla chcącego nic trudnego!!!