Cześć wszystkim
I nadszedł kolejny sobotni poranek, a ja z niecierpliwością wyciągnęłam moją szklaną i zerknęłam, cóż też ciekawego mi przyniosła. Powiem szczerze, że miałam dobre przeczucia, bo naprawdę mocno pracowałam w tym tygodniu. Czasem miałam lenia, oj tak, mnie tez się zdarza Ale mimo to wyciągałam matę i zabierałam się za wyciskanie siódmych potów Nawet wczoraj wskoczyłam na chwilę na rowerek, choć miałam mieć dzień bez ćwiczeń, ale... stęskniłam się
Jak się okazało, przeczucie mnie nie myliło W tym tygodniu zaliczyłam znowu spadek i to o 1,0 kg Bardzo, naprawdę bardzo się cieszę Zdarzają mi się gorsze tygodnie, gdy zrzucam tylko 0,3 kg, ale gdy widzę na wadze mniej o 1,0 kg, to wielka nadzieja wpływa do mojego serca A, co bardzo mnie dziwi, taki spadek zaliczyłam w tygodniu, w którym codziennie na obiad miałam ziemniaki! Zazwyczaj mam kasze lub makaron, zaś teraz taka odmiana. I nie ukrywam, że taki tydzień to marzenie, bo dla mnie młode ziemniaki są rewelacyjne
A ponieważ dziś mamy ostatni dzień czerwca, to także małe podsumowanie. Jak widać na powyższym rysunku, do mojego małego celu zabrakło 0,3 kg. Chciałam go osiągnąć na koniec czerwca, ale liczę, że w przyszłym tygodniu to już na 100% mi się uda W ciągu całego miesiąca udało mi się schudnąć łącznie o 3,2 kg. Niestety pierwszy tydzień miałam dość kiepski (tylko 0,3 kg zrzuciłam), ale później już było o wiele lepiej A jak to się przekłada na pomiary? W talii -4 cm, w biodrach -3cm, w udach -1cm, a w piersiach -2cm. Całkiem miło I żeby jeszcze bardziej porównać, to w stosunku do początku diety mam mniej w talii o -15cm, w biodrach -14cm, w udach -6cm i w piersiach -6cm. Jeszcze wiele pracy przede mną, ale tak spoglądając na wyniki to naprawdę jestem bardzo zadowolona To wciąż I stopień otyłości, ale zmierzam w kierunku nadwagi i mam nadzieję, że już za kilka miesięcy dotrę do tej granicy Dla mojego wzrostu jest to waga 93 kg, więc jeszcze sporo pracy przede mną. Ale walczę dalej i nie poddaję się!
I znowu wspomnę o opasce Fitbit, która naprawdę stała się moją wielka przyjaciółką Podczas ćwiczeń często zerkam na nią i kontroluję, które ćwiczenia najlepiej wpływają na moje tętno. To całkiem ciekawa sprawa i jeszcze bardziej się przez to motywuję Staram się, żeby jak najczęściej było "Fat burn" albo "cardio" Jeśli więc ktoś z Was się zastanawia, czy kupić opaskę lub smartwatcha, to ja naprawdę polecam U mnie się bardzo sprawdza
Tak wiec ogólnie u mnie pozytywny tydzień i już szykuję się do kolejnego Za chwilę zabieram się za dzisiejszą dawkę ćwiczeń, a potem sobotni standard porządkowy Mam nadzieję, że w końcu zaświeci słońce, bo przez ostatni tydzień temperatury 15 stopni, deszcz i ciemne chmury, to takie mało letnie klimaty
Życzę Wam dużo pozytywnych wrażeń i pamiętajcie, że chcieć, to móc Przyjemnego weekendu!
PS. Mecze oczywiście wciąż oglądam Szkoda, że naszym tak kiepsko poszło... Ale jeszcze wiele ciekawych meczy przed nami i na pewno dużo emocji nas czeka
CzasNaDiete
4 lipca 2018, 00:17Boże, jak ja Ci zazdroszczę wzrostu, i pozytywnej energii, i tego nastawienia, i tych sukcesów... :D Ale piszesz naprawdę przyjemnie i na pewno będę częściej zaglądać do CIebie
Amas9
7 lipca 2018, 13:19Dziękuję Ci przepięknie :) Na wzrost nie mamy wpływu, ale na wagę na pewno :) Więc warto walczyć o siebie :) Trzymam kciuki, by Twoja wytrwała praca przynosiła wspaniałe owoce :)
martiniss!
3 lipca 2018, 12:00Cudownie :) Ależ się zmotywowałaś! Może te temperatury pomogły i zachęciły do większej aktywności by się rozgrzać :D Co tu pisać... po prostu łezka się w oku kręci, dobrze wiem jak się czujesz, i jak wiele cię to kosztowało. :) Życzę Ci dalszych sukcesów i by tak wspaniałe samopoczucie towarzyszyło Ci również pod koniec lipca. 25 uśmiechniętych mordek w Twoim wpisie :) Tego Ci życzę :)
Amas9
7 lipca 2018, 13:18Dziękuję Ci za miłe słowa i doping :) Dzięki takim osobom jak Ty, aż skrzydeł dostaję :D I równie mocno Tobie kibicuję, bo walczysz wspaniale :) Buziaki, pięknego weekendu dla Ciebie :)
KochamBrodacza
2 lipca 2018, 10:33Super!!! Starasz się i są efekty :) Cieszę się razem z Tobą :)
Amas9
2 lipca 2018, 15:56Bardzo Ci dziękuję :) Walczę i liczę na kolejne pozytywne zmiany :)
14chochol
30 czerwca 2018, 22:47Gratuluje spadku. Zastanawiam sie czemu ziemniaki maja zle wplywac na figure? 100g to tylko 80 kcl, Do tego to jeden z pokarmow, ktory daje uczucie sytosci na bardzo dlugi czas. Ja bardzo lubie. Sa pyszne
Amas9
2 lipca 2018, 16:00Dziękuję Ci pięknie :) Wiesz, z tymi ziemniakami to powszechnie mówi się, że tuczą, zwłaszcza, jak się je polewa obficie sosem, czy odsmaża. Ale całkowicie się z Tobą zgadzam, gotowane są pyszne i nie zamierzam ich odstawiać :D
14chochol
4 lipca 2018, 18:47To ten dodatek sosu, masla czy czegos innego sprawia, ze tyjemy. Polecam ksiazke "Zdrowie bez recepty, czyli skrobia, ktora leczy". Sugestia, ktora mi sie tam najbardziej spodobala: masz ochote na wiecej wez sobie dokladke, nie glodz sie bo nie wytrwasz.
.kathea.
30 czerwca 2018, 12:58Też mam opaskę sportową ale garmina (vivosmart), bardzo jestem z niej zadowolona, aczkolwiek od jakiegoś czasu opaska sobie leżakuje i nie mam ochoty jej zakładać. Co nie znaczy że mało się ruszam. W ciemno mogę powiedzieć że te 10tys. kroków dziennie robię na pewno.
Amas9
30 czerwca 2018, 15:53Ja za to mam ciągle problem z wyrobieniem normy kroków, ale staram się jak najwięcej ruszać. Dla mnie opaska to fajne urządzenie i na razie się z nią nie rozstaję - mam ją od 2 miesięcy. Fajnie, że Tobie udaje się bez problemów ciekawe osiągnięcia uzyskiwać, gratuluję :) I trzyma kciuki za Ciebie :)
.kathea.
30 czerwca 2018, 12:33Gratuluję spadku :).
Amas9
30 czerwca 2018, 15:53Bardzo Ci dziękuję :) Nie poddaję się i liczę na kolejne spadki ;)
karmelikowa
30 czerwca 2018, 10:14Ciężka praca popłaca! Gratuluję spadku i kolejnych ci życzę i w kilogramach i w centymetrach,u mnie jutro podsumowanie ciekawa sama jestem co będzie;) bo u Ciebie jest pięknie i tak trzymaj dalej:))) Ja też oglądam meczyki :D Naszych zostawię bez komentarza tak będzie najlepiej:)
Amas9
30 czerwca 2018, 10:24Dziękuję Ci ślicznie za doping i również mocno trzymam kciuki za Twoje wyniki :) To wspaniale, gdy się widzi, że inni też osiągają sukcesy swojej pracy - dla mnie to ogromna motywacja :) Buziaki, będzie dobrze! :) I oczywiście wielkich meczowych emocji Ci życzę :)
Magiczna_Niewiasta
30 czerwca 2018, 10:10Piękny wynik. Co do ziemniaków to nie są one takie złe 80kcal/100g, średnia porcja to około 300g, więc kalorycznie wychodzi mniej niż woreczek ryżu :)
Amas9
30 czerwca 2018, 10:20Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) Utarło się przekonanie, że ziemniaki są tuczące. Ale ich nie odsmażam, nie robię z nich frytek itp, więc pewnie nie szkodzą :) Uspokoiłaś mnie :D Nauczyłam się też w końcu, żeby ziemniaków nie solić, choć na początku było to dla mnie trudne :)