Biegnę sobie w tej grupie mój drugi w życiu i w tym roku półmaraton... wynik poprawiłam o dokładnie 35 sekund, choć na 10 kilometrze liczyłam na lepszy rezultat, bo 10 km przebiegłam w 52 minuty z jakimiś tam sekundami. Na 68 startujących kobiet byłam na 23 miejscu... w czasie 1,56,36...
Bieg miał miejsce w Puszczy Niepołomickiej i było naprawdę cudnie. Jednak to kameralna impreza bez pecmakerów, którzy narzucają tempo i chyba za szybko wystartowałam, bo przy 15 km nie miałam już sił zupełnie. Poza tym w lesie trudno też liczyć na doping kibiców, który wierzcie mi bardzo motywuje.
Ale jestem zadowolona z siebie...dla mnie najważniejsze jest to, że nie byłam gorsza niż na poprzednim półmaratonie.
W czerwcu biegnę dwa kolejne, tym razem we Lwowie i Olomuncu w Czechach...
Dzisiaj reset, ale trenuję nadal, bo mam zamiar na każdym biegu poprawić swój wynik.
Annanadiecie
25 marca 2019, 17:01Dla mnie półmaraton to już jest wieeeelkie osiągnięcie. Szacun! Brawa!!!
am1980
26 marca 2019, 07:22Dzięki...od tego czasu minęło już troche czasu i kilka półmaratonów zaliczyłam po drodze, ostatni 17 marca na Cyprze, dał mi w tyłek mimo, że trasa nie była taka zła no i pogoda cudna, ale strasznie wiało i oczywiście nie w plecy...czułam się mocno zmęczona i trochę spuściłam z tonu o teraz biegam sobie tylko po 10 km i jeśli zdecyduję się na jakiś start to tylko na taką odległość, jestem za ciężka do długiego biegania i wszystko mnie później boli, ale dzięki za słowa uznania
mmm25
16 września 2018, 12:43Gratuluję . to na pewno niesamowite uczucie przebiec maraton. Ja nigdy nie lubilam biegać, ale jak zaczelam i mialam kolezanki to się mobilizowalam i nawet była to frajda. Ale potem ciąża u koleżanki, ciąża u mnie i tak jakos przestalysmy a teraz nie mozemy się zgrać. Co tam aktualnie Kochana u Ciebie?
aniloratka
8 maja 2018, 11:28Gratulacje, to musi byc swietne uczucie :D
am1980
8 maja 2018, 12:26na starcie jest mega adrenalina...w połowie człowiek zastanawia się po co to robi, a na mecie liczę kiedy następny start...faktycznie mega uczucie...dzięki;)))
aniloratka
8 maja 2018, 12:44co prawda tylko 10k udalo mi sie zaliczyc, ale jest dokladnie tak samo, gdybym nie byla juz w lesie to pewnie bym sie cofnala i poszla do domu haha
Pupunia.pl
8 maja 2018, 08:22Gratuluję kondycji, samozaparcia i dalszych planów! Puszcza Niepolomicka jest przeurocza, ale ciężko o doping wiewiorek :)
am1980
8 maja 2018, 10:22Dziękuję;))) rozbawiłaś mnie tymi wiewiórkami...
Yokomok
8 maja 2018, 07:54Ty mój de beściaku!!! Podziwiam i dopinguję, pamiętaj :)
am1980
8 maja 2018, 10:23Wow, ale słowa uznania, bardzo dziękuje i oczywiście liczę na doping w kolejnych moich startach;)))
Fallen95
7 maja 2018, 20:36Gratuluje serdecznie ! :)
am1980
8 maja 2018, 10:22Bardzo dziękuję;)))
NaDukanie
7 maja 2018, 17:32Jeszcze raz gratulacje i na stojąco owacje, dzielna z ciebie dziewczyna, która sznur maratonu rozpoczyna, i biegnie przed siebie co sił w nogach, nie groźna ci żadna trwoga, bo tam czeka meta i oklaski dla super biegnącej laski, I nie ważne że nie dobiegłaś pierwsza, tu zaczyna się morał wiersza, bo liczy się twoja śmiałość, sam bieg I twoja wytrwałość :) To taka nagroda ode mnie za piękny final maratonu, niestety bez medalu i tronu :) hahaha
am1980
8 maja 2018, 08:03Aż łezka zakręciła mi się w oku...mam wrażenie, że jak Ty byś mnie dopingowała w czasie biegu to pewnie byłabym n podium;))) Jesteś wspaniała, ale to wiesz już od dawna, dziękuję raz jeszcze;)))
sachel
7 maja 2018, 17:21Gratuluję serdecznie.
am1980
8 maja 2018, 08:08Dziękuje bardzo;)))
Holly77
7 maja 2018, 17:04Moje marzenie - zrobić 10 km w godzinę....Chyba nigdy tego nie zrealizuję - wiem, że wina jest głównie w braku konsekwencji, braku treningu...Gratuluję Ci!
am1980
8 maja 2018, 08:08ja jeszcze pół roku temu 10 km biegałam w czasie 62-64 minuty...i tak sobie truchtałam, dopiero jak zapisałam sie na mój pierwszy półmaraton postawiłam sobie za cel przebiec go w czasie 2 godzin, a przy tym moim truchtaniu nie było to możliwe, więc podniosłam poprzeczkę, zaczęłam trenować na czas...jak zrobiłam 10 km w czasie 58 minut moja radość była niewyobrażalna, teraz na treningu 10 km robię w 56 minut a na zawodach w 52 minuty...cóż trzeba przełamać swoją strefę komfortu i stawiać poprzeczkę coraz wyżej, bariery są tylko w naszej głowie;))) bardzo dziekuję;)))
aniapa78
7 maja 2018, 15:41Super. Gratuluję!!! Fajnie że spełniasz marzenia i robisz to co kochasz:)
am1980
8 maja 2018, 10:15Bardzo dziękuję i mimo, że cieszę się, że nie byłam gorsza niż ostatnio to jednak czuję mały niedosyt, że mogło być lepiej;)))
luckaaa
7 maja 2018, 15:37gratuluje serdecznie !
am1980
7 maja 2018, 15:38Kochana bardzo Ci dziękuję;)))
AlexisDelCielo
7 maja 2018, 15:01Wow ! Ale super :) gratuluję Ci lepszego wyniku :) półmaraton w lesie musi gyc mega przyjemny ? :)
am1980
7 maja 2018, 15:37okoliczności przyrody były naprawdę piękne i bardzo dziękuję za gratulacje...jak pokochasz bieganie na dobre to może sama spróbujesz startu w jakimś biegu;)))
AlexisDelCielo
8 maja 2018, 18:11Bieganie juz bardzo lubię ale czeka mnie długa przerwa bo złamałam w sobotę żebro :((...
am1980
9 maja 2018, 08:53Co Ty wyprawiałaś??? bardzo mi przykro, mam nadzieję, że szybko się zrośnie i obędzie się bez dodatkowych komplikacji...chwilowo to nie tylko bieganie musisz odpuść, ale w ogóle wszelką aktywność, zdrówka życzę i bądź dzielna;))) pozdrawiam