Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota...3000 km...


Pobudka 5.40...tym razem się nie ociągałam, bo mam konkretny cel i wiem po co to robię...A więc poranek rozpoczęłam od 10 km biegu i tym o to sposobem przekroczyłam 3000 km od początku mojej przygody z bieganiem, które rozpoczęłam dokładnie 2 lata temu, a była to miłość od pierwszego wejrzenia, niestety w tym czasie porzuciłam jakąkolwiek inną aktywność na rzecz  biegania i mimo, że dużo biegam to przekonałam się, ze mojemu ciału brakuje ćwiczeń siłowych. Po biegu poćwiczyłam jeszcze 10 minut  na powietrznej siłowni...Ale to  nie koniec. Po południu zaliczyłam jeszcze:

  • 30 min hula hop
  • 105 przysiadów z taśmą
  • 1,20 min plank
  • skalpel wyzwanie (ale bez rozgrzewki, bo szkoda mi czasu na nią było, a moje ciało było już rozgrzane wcześniejszymi ćwiczeniami)

Powiedzcie mi, czy te ćwiczenia spalają mięśnie...bo wczoraj przeczytałam pod jednym z moich wpisów właśnie taki komentarz, że tymi ćwiczeniami spalam mięśnie, że potrzebne są mi ćwiczenia z dużym obciążeniem...

Hula hop kręcę na talię i brzuch, przysiady robię na tyłek, przy wykonywaniu skalpelu Ewki czuję, że moje mięśnie ciężko pracują, a orbitrek czy bieganie to kardio...Mogę oczywiście nie mieć racji, ale zważywszy na to, że tak jak pisałam wcześniej przez ostatnie dwa lata tylko biegałam to dla mojego ciała i mięśni to i tak spory wysiłek...

Póki co pozostaję przy swoim, mąż mnie dzisiaj rano obfotografował i za miesiąc zrobi to samo, a ja mam nadzieję zobaczę wyniki i różnicę w wyglądzie mojego ciała...

Jutro w planach bieganie i pilates Chodakowskiej, chyba że polecacie coś innego, fajnego  (ale chodzi mi o coś w formie pilatesu) to jestem otwarta na propozycję!!!

Podobny obraz

  • Tetris

    Tetris

    6 sierpnia 2017, 17:56

    3000 km - aprobata!

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 18:21

      Wielkie dzięki;)))

  • angelisia69

    angelisia69

    6 sierpnia 2017, 04:32

    wariacie ty,1post o resecie,2gi juz o torpedzie hihi

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 15:20

      Własnie po to jest potrzebny reset, żeby na dzień następny działać ze zdwojoną siłą;)))

  • kingusia1907

    kingusia1907

    6 sierpnia 2017, 00:30

    Super tekst ;D. Jejku jak ty szalejesz z tą aktywnością, no mega podziwiam ;) gratuluję trzymaj tak dalej ;) ekspertem nie jestem więc z treningami nie pomogę

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 15:22

      Bardzo dziekuję za doping, wiesz odliczam dni do urlopu we wrześniu i tak to jest jak się człowiek obijał cały rok to miesiąc przed trzeba się spiąć ze zdwojoną siłą, dlatego robię tyle ćwiczeń, później trochę zwolnię;)))

    • kingusia1907

      kingusia1907

      6 sierpnia 2017, 22:38

      Rozumiem, człowiek się spina jak ma mniej czasu i zasuwa ;P

  • aniapa78

    aniapa78

    5 sierpnia 2017, 21:41

    I kto tu jest torpeda? Tyle ćwiczeń jednego dnia- Mega!! Co do spalania mięśni to bardziej cardio i zła dietą, brak posiłku potreningowego. Myślę że wzmacniamy mięśnie ćwiczeniami w domu. Jak w końcu wybiorę się do dietetyczki to okaże się czy dywanówki wzmacniają mięśnie. Na swoim przykładzie widzę że mam więcej mięśni.

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 16:58

      Jesteś koleją osobą, która zaprzecza tej teorii, ćwiczysz w domu ni biegasz a masz piękne kobiece ciało i mięśnie, tylko pozazdrościć, nie bardzo rozumiem skąd opinia, że takie ćwiczenia spalają mięśnie, nie ważne, robię swoje póki co;))) miłej niedzieli;)))

  • luckaaa

    luckaaa

    5 sierpnia 2017, 21:40

    Ròb swoje , tylko nie chudnij za szybko i będzie cacy .

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 15:25

      Raczej nie ma obawy, że za szybka schudnę, jeśli w ogóle to coś schudnę...ale bardzo dziękuję za doping;)))miłego dnia;;;)))

  • NaDukanie

    NaDukanie

    5 sierpnia 2017, 21:35

    Co? Jakie spalanie mięśni? Gdzie, co jak? Czy Ewka wygląda na taką co ma spalone mięśnie. No naprawdę czy już nie się żuć bez siłowni. Jasne że ćwiczenia z obciążeniem dały by być może lepszy efekt w krótszym czasie ale bez przesady że palisz mięśnie. Tzn ze co? Że ja mam spalone mięśnie. To jak u mnie tak wyglądają spalone mięśnie to aż się boję co by to było jakbym na siłownię poszła :) hahahaha. To ty podejmujesz decyzję czy wolisz więcej wyraźnych mięśni i wtedy siłownia, czy smukłe i zarysowane i wtedy Ewa wystarczy. Mnie wystarcza. Własne ciało też swoje waży :) robiąc przysiady chciał, nie chciał dźwigasz ten ciężar. To moje osobiste zdanie i obserwacja siebie przez ten czas kiedy ćwiczę więcej :)

    • angelisia69

      angelisia69

      6 sierpnia 2017, 04:31

      zgadzam sie,nie spalamy miesni krotkotrwalym wysilkiem,na to potrzba godzin aerobow na czczo i glodowek

    • ar1es1

      ar1es1

      6 sierpnia 2017, 06:29

      Od siłowni kobiecie na redukcji i tak mięśnie się nie wiadomo jakie nie wyrobia:-P

    • am1980

      am1980

      6 sierpnia 2017, 15:31

      Właśnie jak przeczytał ten komentarz pod jednym z moich wpisów, od razu pomyślałam o Tobie, ja też kiedyś dużo ćwiczyłam z Ewką i może nie miałam takich efektów jak Twoje, bo nie przykładam się tak do diety i w ogóle ale miałam bardzo ładnie zarysowane mięśnie brzucha i właśnie o taki efekt mi chodzi...korzystałam z siłowni ale po miesiącu jak karnet mi się skończył stwierdziłam, że to nie moja bajka, ja chcę mieć kobiece ciało, smukłe, z delikatnym zarysem mięśni, nie robię się na Pudziana, a poza tym może powtarzam jak mantrę ale Ty dla mnie jest Guru w kwestii ćwiczeń z Ewką i skoro u Ciebie dały taki piękny efekt, to nawet jak ja nie dojdę do takiego poziomu to i tak na pewno coś osiągnę, nie mam zamiaru dźwigać ciężarów, wystarczy że dźwigam siaty z zakupami...

    • NaDukanie

      NaDukanie

      6 sierpnia 2017, 16:06

      Siaty z zakupami :) To też ciężary. I tak apropo to właśnie wczoraj byłam na zakupach. Miałam dwie ciężkie torby na ramionach. Aż z ciekawości wrzuciłam je na wagę w domu. Po 13 kg każda ( mam takiej samej wielkości torby na zakupy żeby mieć równowagę) . I wchodząc po schodach do mojego kompleksu ( 60 stopni, policzone) czuję jak mi idą pracują. A ja takie torby noszę dwa razy w tygodniu :) Nie myślałam że tyle ważą :) hi. Masz rację, to ty decydujesz jak chcesz wyglądać. Oglądam vlogi na YouTube kobiet które parę ładnych lat już chodzą na siłownię i wiem że taka budowa nie robi się w miesiąc. Ale mnie się ich figura za żadne skarby nie podoba. I nie podobają mi się ich takie " opuchniete " wręcz przedramiena czy uda. Ty masz smukłe nogi od biegania ( z tego co widziałam) i naprawdę potrzeba im tylko tej " mocy " jaka daje Ewka :) Wow no Guru powiadasz? Aż się zarumienilam...

    • am1980

      am1980

      7 sierpnia 2017, 07:14

      mnie też takie umięśnione kobiety nie podobają, ani nawet mężczyźni, z resztą nie o taki efekt mi chodzi, dla mnie ci ludzie napompowani wyglądają zupełnie nienaturalnie, jak jakieś monstrum...paskudztwo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.