...dokładnie tak, wczoraj nie robiłam nic, nie ćwiczyłam, nie biegałam, nie kręciłam hula hop ani nawet nie było masażu bańką chińską. I nie mam wyrzutów sumienia, ćwiczyłam 6 dni pod rząd więc reset jest mi potrzebny, zwłaszcza że w sobotę znowu zaczynam od 6-ej rano...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kingusia1907
6 sierpnia 2017, 00:36Pewnie, że tak regeneracja organizmu potrzebna ;)
am1980
6 sierpnia 2017, 15:18A jakże, później nawet lepiej się ćwiczy;)))
NaDukanie
5 sierpnia 2017, 21:29Haha robiłam w piątek dokładnie to samo :) To się nazywa zgranie :)
am1980
6 sierpnia 2017, 15:19To chyba jakaś telepatia czy co?
NaDukanie
6 sierpnia 2017, 15:21Zgranie w czasie, 3 kilo do pożegnania to i odpoczynek w ten sam dzień :) haha
angelisia69
5 sierpnia 2017, 18:57otoz to!jak psu woda sie nalezy :P ja jednak mimo ze soboty i wtorki mam resetowe to i tak pilates robie :P
am1980
5 sierpnia 2017, 20:44Ja właśnie jutro mam zamiar zrobić pilates Chodakowskiej, a Ty co ćwiczysz, może mogłabyś polecić jakiś fajny program z pilatesem?
angelisia69
6 sierpnia 2017, 04:25nie mam specjalnych,albo zwykly "od siebie" ;-) albo ten Ewowy ;-)
am1980
6 sierpnia 2017, 15:19Właśnie zrobiłam pilates Ewki...oj dał mi w kość...
aniapa78
5 sierpnia 2017, 18:51Reset musi być. U mnie jutro:)
am1980
5 sierpnia 2017, 20:42Mnie się marzy pospać trochę dłużej, ale nie ma zmiłuj...mam zamiar biegać od 6-ej...