Od kilku dni czułam, że muszę tu wrócić. Minęły dwa lata od ostatniego wpisu. Zapomniałam, kiedy założyłam ten dzienni
k. I przyznać to muszę zaskoczyła mnie data pierwszego wpisu. To już jedenaście lat minęło.Tyle zdarzeń w życiu, w pracy, tylu ludzi odeszło i ... są też z nami dwie nowe koteczki.
Zdecydowanie jestem inną osobą niż byłam. I... jednak lżejszą.
Zaopatrzyłam się w wagę, która pokazuje skład ciała. Ważę się regularnie raz w tygodniu, począwszy do maja 2020 roku. Pierwszy pomiar wskazał 108,6 kg. Potem waga spadała, wolniutko do 103,6 kg (październik 2020), potem podskoczyła do 106,5 kg w grudniu 2020 r. Nadeszła pora uznawanych przez wielu bzdurnych postanowień noworocznych i założyłam sobie osiągnięcie wagi dwucyfrowej. Spełniłam swoje noworoczne postanowienie. Chyba pierwsze w życiu. I mam z tego ogromną frajdę.
Początkowo po prostu jadłam kilka razy dziennie, małe porcje, raczej rośliny niż mięso, sama piekłam chleb z ziarnami, omijałam tłuszcze. A od czerwca dużo słucham i czytam na temat stylu życia keto.Odstawiłam pieczywo, mączne potrawy, cukier, kasze, ryże ziemniaki i wysokowęglowodanowe produkty.
Zdarza mi się zjeść ciasto, czekoladę, lody... Ale nie ciągnie mnie do nich. Jeszcze nie dojrzałam do wejścia w keto. Na razie stosuję system 16/8 (okienko żywieniowe 8 godzin/ 16 godzin niejedzenia) i zdecydowanie wybieram produkty z zerową lub znikomą wartością węgli.
Jem jajka, żółte sery, boczek, mięsa, orzechy i piję dużo wody i kawę kuloodporną.
Zadziały się cuda. :))))
10 kilo mniej i wymiana garderoby. Potraktowałam to jak fajną przygodę.
I najważniejsze ciśnienie z szalonych 162/114 unormowało sie na poziomie ok 124/89.
Tyle tytułem wstępu.
Mirin
25 października 2021, 18:25Keto rzeczywiście duzo daje. Zapraszam do grupy wsparcia - Keto
Alome
25 października 2021, 20:00Hej, dzięki za zaproszenie. Jak znaleźć Grupę? Dawno tu nie byłam i jeszcze trochę błądzę.
Mirin
25 października 2021, 21:38Wybierz Spolecznosc, potem Grupy i w wyszukiwarkę wpisz Keto. Znajdzie Ci wówczas grupę i będziesz mogła dołączyć
agazur57
25 października 2021, 11:11Pamiętam jak sąsiadka nadawała na lekarz, bo jej na jej cukrzyce i nadciśnienie kazał schudnąć. Gratulacje
Alome
25 października 2021, 12:45Tak, każdy lekarz tak radzi. Ale co do cukrzycy i nadciśnienia, to tylko nieliczni lekarze faktycznie sięgają do właściwych źródeł tych schorzeń. Najłatwiej powiedzieć "schudnij", bo pokutuje schemat, że jak z nadwagą to z własnej winy, bo żre na umór.:) a co z insulinoopornością? Tak czy inaczej trzeba popracować nad zmianą nawyków żywieniowych i życiowy. Każdy przypadek jest inny.
agazur57
25 października 2021, 17:29no ale najczęsciej tyje się od jedzenia. Za tym powinna iść dietetyczna pomoc lekarska i ewentualnie psychologiczna.
ognik1958
25 października 2021, 07:18Hmm..... poza cotygodniowym ważeniem tsza robić se bilanse kaloryczne tak po wsiem by.... był dzienny deficyt u mnie w okresie redukcji było te -1000kcal co dawało utratę tego kilograma w tydzień i to tydzień w tydzień po przez 12 miesięcy uff ,,,no może z paroma małymi wpadkami ale cóż można i można utrzymać stan schudnięcia przez,,kolejne dziewięć latek i to do dziś i,,,,bez załamki. jojo czy wyciagnięcia kopyt ,po schudnięciu złagodziłm dietkę do 3 tysi kcal ale nie ćwiczenia gdzie nadal codziennie średniotygodniowym spalam te 1 tysi kcal i to realizowane poprzez chód z kijkami oki 10 km i ćwiczenia siłowe 2x 30 min- powodzenia tomek
Alome
25 października 2021, 12:41Wykonałeś wspaniała pracę i wciąż robisz. Byłam na Twoim blogu wczoraj i jestem pełna podziwu do do konsekwencji i determinacji. Poza tym sporo u Ciebie ciekawych informacji
ognik1958
25 października 2021, 13:12Miłość kochana miłość co góry przenosi😜😜😜
ognik1958
25 października 2021, 07:16Komentarz został usunięty