Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cicha woda....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19422
Komentarzy: 408
Założony: 8 stycznia 2013
Ostatni wpis: 7 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Alicja851985

kobieta, 39 lat, Katowice

153 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Ta 100 tonie kilogramy tylko zużytych chusteczek w ciągu trzech dni. Przed świętami złapał mnie jakiś mały katar co za dwa dni se poszedł i się cieszyłam a teraz to mnie dopadło na całego. Nos zapchany, jakieś dreszcze, gardło swędzi boli w sumie sama nie wiem co z nim i ten suchy kaszel grrr

30 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Cieszę się jak małe dziecko że jadę na Sylwka w Pieniny no i w końcu odwiedzę stare konty i ludzi których nie widziałam z 8 lat. Bawię się w plenerze a dokładnie w Kluszkowcach. Polecam to miejsce na wypady o każdej porze roku bo jest tam bajecznie.

DO SIEGO ROKU DZIUBASKI :))

13 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Oj się chyba natura zemściła na mnie i się przeziębiłam, kicham prycham smarkam a mówią że katar to nie choroba..... 

Z puli piątek 13tego to skończył mi się gaz i dopiero po niedzieli będę miała i na zimnej płycie jestem i ciepłej herbacie.... masakra  

MAM NAPRAWDĘ WSZYSTKIEGO SERDECZNIE DOŚĆ 

10 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Ręce mi opadają, przez dwa miesiące jak bozia przykazała brałam tabletki tak jak miałam czyli eutyrox 100 a ta franca tarczyca se robi ze mną co chce fak

Lekarka stwierdziła że to taki defekt genetyczny i nie ma co kombinować tylko trzeba pilnować i regulować dawki... mam tego dosyć takie wahania nastrojów że się czuje czasami jak bym miała menopauzę w wieku 28 lat ...... masakra

P.S. nadmienię że moja tarczyca ma różne skoki od 0,6 do prawie 7(tsh)

2 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Dzisiaj na spokojnie jak już nerwy opadły i alkohol wyparował na spokojnie porozmawiałyśmy z mamą... Wychodzę z założenia że wole mieć takich rodziców jakich mam. Nie ukrywam że bywają między mną a mamą jak i tatą zgrzyty i to nie małe ale nie ma tak że jak jest źle albo bardzo źle to nie mogę na nich liczyć i za to ich KOCHAM.

"Przyjaciółka" o której pisałam post wcześniej okazuje się najmniej odpowiedzialną kobieta jaka może chyba być bo co by ludzie nie mieli gadać i co by się w życiu miało nie dziać to qwa jak czuła że coś z dzieckiem jest nie tak to miała wsadzić dupę w taryfe i jechać do lekarza a ta pipa bo już inaczej nie umiem nie czując od kilku dni że dziecko się rusza nie poszła do lekarza bo musiała zostać w pracy dłużej... nooo mamo bij mnie laciem....(i za to co teraz napisałam i powiedziałam to samo mamie ona mnie przytuliła i powiedziała że ma mądre i odpowiedzialne dzieci....)

P.S. Przepraszam że to nie o dietach i ćwiczeniach ale moja psycha krzyczy bym gdzieś coś komuś powiedziała bo na kartce to to nie będzie to samo...

aaaaa no i sorki za brak interpunkcji bo ona nie jest moja mocną stroną

1 grudnia 2013 , Komentarze (3)

... takie słowa usłyszałam w sobotę od swojej matki i że natura wie co robi... do tego przyjaciółka którą znam już ponad 20 lat dopiero będąc w 6 miesiącu ciąży się przyznała do tego że jest w ciąży (fakt faktem w kwietniu pochowała męża a za kilka miesięcy ja ktoś pocieszył rzekomo po wsypaniu jej czegoś do piwa że nie była świadoma)

W sumie to z tego wszystkiego to chyba najbardziej mnie boli to że ja się przejmuje wszystkimi i martwię się o każdego a mnie WSZYSCY MAJĄ W DUPIE.

1 listopada 2013 , Komentarze (2)

Jakiś czas temu poznałam Adama na jednym ze spotkań s Oriflame (nie chcę tutaj tej marki reklamować) przedstawiając się powiedział że jest dietetykiem. Dopiero teraz po tych kilku latach napisałam do niego z zapytaniem czy opracował by mi jakąś dietę ale obydwoje zgodziliśmy się żę szablony i gotowe jadłospisy sie nie spełniają. Użekł mnie tym stwierdzeniem i jak tylko wyklaruje sie u mnie cała domowo-firmowa sytuacja to się spotkam z Adamem.

Tymczasem zapraszam na stronę :https://vitalia.pl/BalionAdam


30 października 2013 , Komentarze (8)

Przepraszam, Przepraszam i jeszcze raz Przepraszam i Was drogie Vitaliijki i się bo krzywdzę się tym że sie nie pilnuje i że jestem tak słaba psychicznie (jedyny lek to jedzenie) 

Przez ostatni miesiąc wiele się działo i bywało naaaprawde ciężko, ale pomału jak w temacie widać światełko w tunelu.....

KŁANIAM SIĘ W PAS TYM KTÓRE POTRAFIĄ WALCZYĆ MIMO WSZYSTKO (te które mnie czytają intuicyjnie wiedzą do kogo kieruję te słowa ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.