Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 22


Wczoraj dałam plamę. No, zawaliłam. Siedzieliśmy u A., no i wypiłam trochę białego wermutu, piwo, zjadłam chyba z cztery kawałki ciasta drożdżowego, napchałam się chipsami. Brawo ja. Ale za to doskonale się bawiłam. G. kupił A. na urodziny kalambury (kupowaliśmy je miesiąc temu razem), a dopiero teraz je rozpakowaliśmy. I przepadliśmy na trzy godziny. Zabawa była przednia.

Dziś biegałam wyjątkowo wcześnie. Przed szóstką obudziła mnie moja kotka, jak zwykle wskoczyła mi na głowę, zaczęła pazurami czesać włosy, mruczeć i tulić pyszczek do szyi, a potem wyskoczyła z łóżka. A ja nie mogłam zasnąć, więc już o 6.30 biegałam. Na 3 kilometrze złapał mnie kryzys, tak mnie zakuło w dole brzucha, że musiałam stanąć na kilka minut. Ale potem było już wszystko ok, biegło się super.

Zrobiłam mega zakupy, kupiłam składniki do domowego muesli. Płatki owsiane, otręby owsiane, suszone morele, suszoną żurawinę, orzechy nerkowca, migdały... Sporo tego wyszło. Prócz tego obkupiłam się w Rossmannie i przy okazji kupiłem prezent na Dzień Matki. Po południu pojechaliśmy z rodzicami na działkę na wieś, zrobiłam obchód, sprawdziłam, jak mają się prace budowlane z domkiem oraz stawem. Ojciec kupuje jutro 100m3 wody. Będę miała własny staw <3 Nie będę wydawać pieniędzy na basen!

Bilans:

przed bieganiem (6.00): pół banana

śniadanie (7.45): pół szklanki owsianki z połówką banana, jogurtem, mlekiem i cynamonem

IIśniadanie (10.30): jabłko

obiad (13.00): tortilla naleśnikowa z mąki pełnoziarnistej z farszem (gotowany kurczak, rukola, pomidor, zielone oliwki, czerwona cebula, czerwona fasola, kukurydza, papryka)

podwieczorek (15.40): jabłko, marchewka

kolacja (19.00): sałatka z rukoli, fasoli czerwonej, kukurydzy, ogórka zielonego, ogórka kiszonego, pomidora, cebuli, szczypiorku, oliwek)

trening: https://www.endomondo.com/users/22258322/workouts/...

  • DirtyIzz

    DirtyIzz

    25 maja 2015, 20:19

    Takie wpadki się zdarzają, ważne żeby po takim wieczoru rano wstać i dalej robić swoje. ;) żeby nie wpaść w ciąg jedzeniowy. ;) Trzymaj dalej dietkę i będzie ok. :) powodzenia. :)

    • AlexSteiner

      AlexSteiner

      25 maja 2015, 20:32

      Trochę się tym zmartwiłam, ale nie na tyle, by ten smuteczek znowu zajeść ;) Dzięki wielkie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.