Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 16


Miałam jechać do promotora po rozdział, ale nasmarowałam mu mail i jakoś się wykręciłam, pofatyguje się  w czwartek. Zamiast tego zrobiłam porządek w szafie, posprzątałam swój pokój, z rozpędu całe mieszkanie, ugotowałam obiad. Pańszczyzna odrobiona.

Kupiłam awokado. Teraz się zastanawiam, co ja, do cholery, z tym awokado zrobię? Pewnie skończy się na paście. Ale spoko. Lubię pasty. 

O! Guacamole! to jest myśl! 

Bilans:

śniadanie (8.15): 4 racuchy cynamonowo-jabłkowe z maślanki

IIśniadanie (11.00) dwie mandarynki

obiad (13.00): zupa szczawiowa, dwa gotowane jajka, kajzerka

podwieczorek (16.15): dwie marchewki

kolacja (w planie 19.00): sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, rzodkiewki, cebuli, kukurydzy

trening: 15min ćwiczeń na mięśnie brzucha, 15min skakanki, 1h rowerka stacjonarnego

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.