Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niewolne wolne


Zakonczylam tyranie na ten tydzien. 6 dni zlecialo nawet szybko, mysle ze glownie dlatego ze tylko 2 razy zamykalam bude. Dzis boli mnie cialo. Zwyczajnie I tylko polezalabym. Zaraz lykne magnes to moze chociaz bol nog minie a potem sie zbieram na staff party. Moze innej niedzieli, kiedy by nie padalo I nie pracowalabym tydzien pod rzad, cieszylabym sie na wyjscie. A tak to najchetniej bym zostala w domu. Co mnie powstrzymuje to... Gokarty! Sknera wlasciciel zaplacil za tor, wiec ide:D

Nigdy nie jezdzilam wiec na sprobowanie czemu nie, plus Jak mi sie spodoba zabiore V.  Bo wydawal sie zainteresowany udzialem jak wspominalam ze ide..

Jedzeniowo trzymam sie w miare. Mam faze na serek wiejski z owocami, wiorkami kokosowymi I granola co rano, wiec to zapycha I mimo ze nie cwicze NIC waga nieco ruszyla w dobrym kierunku. Jedyne co Robie to kroki po 15-20 000 na dzien.

Za 3h musze wychodzic Bo dojazd na zadupie na gokarty zajmie godzine...w deszczu.. Sama przyjemnosc..a dalej nie wiem co ubrac;/




  • PACZEK100

    PACZEK100

    20 sierpnia 2023, 13:11

    Baw się dobrze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.