Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Licznik tyka


Znowu pada.  I co z tego ze za uzywanie pradu doplacaja dzis jak I jutro. Ja chce slonce! 

Spacer 5km w deszczu byl srednio przyjemny. Mokra kura w mokrych jeansach. No ale zrobione. 

Silka z rana zaliczona. Dzis tylko nogi. 40min,mokra koszulka I 800ml wody pozniej dowloklam sie do domu.

Dzis chodze glodna. Nie wiem czy to zmiana pogody, czy nadchodzacy okres ale mam chcice na zarcie. Na szczescie powstrzymalam sie przed chipsami, paluszkami I lodami ( a mam wsio w domu) a zrobilam goracy kubek- kisiel o smaku pigwy ze swiezymi sliwkami.

Na kolacje zdrowa wersja fast foods - weganski hot dog z bulka pelnoziarnista I pyszna salatka. Oczywiscie z musztarda I ketchupem. I mam nadzieje ze dzis juz lodowke bede omijac. Na chwile obecna wydaje sie to mozliwe. Bo zaraz 2000 kcal na liczniku.


  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    16 lipca 2023, 08:03

    Co to znaczy że dopłacają za użytkowanie prądu?

    • alexsaskee

      alexsaskee

      16 lipca 2023, 10:28

      To znaczy ze dzis plynie prad na minusie.( Ciagle opady I male zuuzycie z uwagi na wakacje maja na to wplyw) wiec w teorii za zuuzycie z dnia odejma mi od rachunku.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    15 lipca 2023, 22:55

    Przed @ czesto są takie napady głodu...trzymaj się.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.