Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jaram sie! Effort level 5!


Sobota wiec zebralo mi sie na sprzatanie. Raz ze z nudow a dwa, na bialych i czarnych meblach widac kurze jak na dloni.

Podloga w lazience przejechana szczota na kolanach, w ramach dobicia po cardio. Skoro juz wrocilam mokra z silki, to czemu nie pasc na kolana i nie ogarnac i tego? Grunt ze zrobione. Poki co mala przerwa na kawe i zaczynam przesadzac kwiaty. Nie chce mi sie ale juz drazni mnie ten worek z ziemia w korytarzu...

Uwaga! Pasek przesuwam! Dietowanie zdaje sie dzialac tym razem - 0,5kg w dol! Yay!

Dzis na silce:

15min rowerek i duolingo ( japonski dla bardzo poczatkujacych) 

15min narciarz - nie wiem kto to wymyslil ale na start  wyswietla sie " start floating" i zawsze mnie to bawi, bonus to 7 poty + piekace posladki + uda!!

15min bieznia - wpierw 5min wspinania sie na gore a potem interwaly na szybkosc.

Ledwo dowloklam sie do domu. Dobrze ze blisko. Przy porzadkach wpadly juz 2 10gr praliny czekoladowe bo przeciez nie wyrzuce hahaa..

Nowa zabwka na silowni. Floater:D

  • PACZEK100

    PACZEK100

    8 lipca 2023, 22:07

    Gratuluję spadku:) działasz to i waga leci!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.