6 rano. Nie spie od godziny. Ta moja ekscytacja dniem wolnym robi sie meczaca na dluzsza mete. Bedzie w ciagu dnia potrzebna drzemka. Chyba.
Plan na dzis jest taki zeby kupic stojak na kwiaty. Znalazlam taki co mysle by sie nadal ale nie ma go w najblizszym sklepie.. wiec szykuje sie wyprawa na drugi koniec oslo. Nie wiem tylko jeszcze czy przed silownia czy po, ale cos mi mowi ze po. Musze troche inaczej szafke ustawic i bedzie cacy. Wiecej miejsca na oknie, wiecej potencjalnych kwiatowych mozliwosci.
*
Zmiana pracy - progress. Pojawila sie oferta ktora za mna chodzila od dluzszego czasu. Wcz rozwiazywalam testy - czekam na odp czy przejde do kolejnego etapu. Na 5 roznych testow 3 poszly bardzo spoko. Poleglam na norweskim ( synonimy slow) i na mysleniu dedukcyjnym - idiooootyczne to bylo - jak zabawa w sudoku ale 4 kolorami w bardzo krotkim czasie.. mimo ze robilam ten test z V, dalej czesc odp byla bledna. Pozostaje trzymac kciuki i zyczyc innym by poszlo im gorzej😂😂😂
Tymczasem nie wiem co robic... jest ciemno wiec nie poczytam zeby nie budzic V swiatlem.Na silce tlumy o tej godzinie. A sprzatac mi sie nie chce ( jeszcze) bo mam na to cale 3 dni wolnego. Wiec moze poczekac.
*
Kawa... kawa... kawaaaaaa ;)
Berchen
21 lutego 2022, 08:04Kawa...., siedze wlasnie w pociagu, czeka mnie 4,5 godziny i zaluje ze nie wzielam w termos😅. Zycze ci pieknych wolnych dni
moniaf15
21 lutego 2022, 06:43Kawa kawa kawa! Miłego dzionka 😘