Jestem gruba. No trudno. V sie smieje ze tylek po silowni to dodatkowe kilogramy ale o ile widze jak sie tylek wciska w jeansy i jest ok tak problem stanowi brzuch. Wychodzi wino bokiem - doslownie. Tak wiec od tygodnia nie kupilam nic. Dzis szklana sucz pokazala 300gr mniej. Paska nie uaktualniam bo chce dobic do tej wagi najpierw... a latwe to nie bedzie. Zamiast tostow na sniadanie przerzucilam sie na bulke z dzemem niskokalorycznym .. zobaczymy.
Tyranie w pracy sie oplacilo - szykuje sie podwyzka! I czy jestem lub nie z tej firmy zadowolona to bedzie to druga podwyzka od 5 miesiecy wiec idzie mi calkiem dobrze.. hahah;)
Zbieram sie na zajecia do szkoly....
barbra1976
26 stycznia 2022, 13:03Wino też mi bruzdziło bardzo. Buła czy tost to taki sam tucznik 😁
barbra1976
26 stycznia 2022, 13:03Gratuluję podwyżki