Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bat potrzebny od zaraz


Gdyby tak miec bat! Miec bat i chlostac nim nierobow ktorzy uwazaja ze mimo ze sa w pracy, to moga sobie stac i nic nie robic bo to rodzina wlasciciela - to reka od smagania ich po ryjach by mi spuchla chyba! Juz nawet nie po ciele, ale po twarzach, bo jak wiadomo kobietom bardziej zalezy na 1 wrazeniu z twarzy a nie ze zdjecia bluzki. Wczorajszy dzien w pracy to juz byla kumulacja kumulacji. Bylam o krok zeby zdzirom przylozyc czyms ciezkim.

Od rana wiercenie i walenie - dzis po obu stronach mieszkania. Na podworzu okna, z przodu w kamienicy obok cos robia bo samochod zastawil parking i  chodzi non stop. Moze jakas melise sobie kupie? Albo bat ;)

z racji faktu ze jest tak glosno ze nie nie da spqc, ani uczyc, moze pofarbuje wlosy? Hmm.. jest to pomysl warty rozwazenia jak juz mi opadnie cisnienie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.