Dzis doszla dlugoo wyczekiwana paczka z korei pld, a w niej perelki do twarzy w tym krem na zime, o ktory blaga moja facjata bo wyszuszona od mrozu jak sliwka po prazeniu. - paczka jest akurat jak w weekend ma byc chwilowe ocieplenie .. ale juz sie ciesze!
W weekend pofarbuje wlosy i bede sie pieknic z V w domu! Super perspektywa!
Kupilam herbatke z zurawiny i suszone owoce u turka. Za czesto sikam i byc moze przejdzie to w zapalenie pecherza, wiec dzialam poki moge bez lekow. Dostalam tez herbatke z ostrolestu - wiec na bogato te zakupy. Na kolejny bol watraby czy cokolwiek to bylo po swietach - niech juz nie wraca!
Dzis znowu moja kolej przy garach. Lodowke troche odblokowalam - tajskie curry jak znalazl. Jutro moze zrobie pizze.. skoro V pracuje od pon do pt to troche glupio zeby jeszczs w garach stal a tak chociaz mam co robic popoludniami tj stoje w garach miedzy spacerem a cwiczeniami. Tych ostatnich dzis nie bedzie. Wskoczylam do lozka i chce sie wygrzac - zimowe welniane skarpety jak znalazl na ta okazje.
Neserabile
18 lutego 2021, 23:59Na mnie nigdy herbatki nie działaly, ale mam nadzieję, że Ci pomogą. Kremy wyglądają super!