Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedietetycznie


Bardzo lubie kuchnie azjatycka. Przez znajomosc z V, wizyty w indiach  - jeszcze bardziej. Wiec gdy nadaza sie okazja, i V chce sobie polezec ja staje do garow. Ostatnio zrobilam przepyszna hakka chilli noodles. Doslownie znikaly z talerza mimo ze gorace bardzo byly! V az uszy sie trzesly. Lubie ten moment kiedy on docenia cos co ja zrobie.. bo jakos nie zauwaza ze trzeba kupic papier toaletowy czy plyn do naczyn;))

Chodza za mna kolejne 2 przepisy kuchni indochinskiej, ale dzis juz mi sie nie chce (szef zszargal mi nerwy i jednak mam dalej kilka tyg postojowego zamiast wracac do pracy) a jutro mam lekcje wiec lunchu nie zdaze przygotowac na czas. Moze w srode.

Tymczasem wspomniane noodle:

Naprawde powinnam urodzic sie w innym kraju. Nie jem chleba, ziemniaki bardzo rzadko, nie jem kanapek na sniadania.. pieprz i sol to nie przyprawy dla mnie..

Poza tym, chwilowo sie ochlodzilo. Zlapalam katar ( i lenia) wiec bieganie lezy i kwiczy. Powoli wlaczamy ogrzewanie bo czuc wilgosc w powietrzu.  Zimne piwo odchodzi w niepamiec. Wraca do lask czerwone wino;)

Tak niedietytyczny jest ten post ze glowa mala. Ale coz poradzic. W koncu to moj pamietnik. Wiec sama sobie napisze ze chyba leki homeopatyczne na wypadanie wlosow zaczynaja dzialac. Minelo 5 tyg..i powoli widze mniej klakow wszedzie. Moze jednak nie bede miec plackow na glowie..

  • moniaf15

    moniaf15

    15 września 2020, 11:33

    jak to mowia sa ludzie, ktorzy cwicza, zeby jesc i ludzie, ktorzy jedza, zeby moc cwiczyc a my jestesmy w tej drugiej grupie ;) wiec jedz i niech w miesnie idzie ;)

    • alexsaskee

      alexsaskee

      16 września 2020, 11:35

      Zdecydowanie w tej 2ieg grupie;)

  • Psikuska1986

    Psikuska1986

    14 września 2020, 20:30

    Mm mm pysznie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.