Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczelam czytac..


Nie po polsku czy angielsku, po norwesku. Taka zmiana;) zapisalam sie do bibioteki i wczoraj poszlam po 1 paczke ksiazek.. dla dzieci. Jak to mowi moj korepetytor - malymi krokami do celu. Wzielam 3. 2 juz przeczytalam. Jedna byla zdecydowanie krotsza i prostsza, druga miala troche wiecej nowych slowek..  ale ciesze sie. Sama z siebie jestem zadowolona. Nauka nie idzie w las. 

Wczorajsze korepetycje tez spedzilismy w duzej mierze na rozmowie, i czytaniu. Wlacza mi sie myslenie po norwesku, juz nie tylko angielsku gdy np szukam nowych slowek w glowie. 

***

Pogoda dopisuje. Odebralam rower ze starej piwnicy i pokaze Wam gdzie bylam... zmachalam sie niezle bo po dlugiej przerwie 30km wykrecic to juz troche wyczyn, ale dla takich widokow warto;)

  • moniaf15

    moniaf15

    12 sierpnia 2020, 15:06

    super, ja sie zaczytywalam w Astrid Lindgern w oryginale jak sie uczylam szwedzkiego :)

  • bali12

    bali12

    12 sierpnia 2020, 10:55

    Piękne widoki!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.