Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
You gottaaa work work work..


Wracam do pracy. Ale jeszcze nie teraz. Za miesiac. Do tego samego miejsca gdzie wczesniej pracowalam. Niby rozgladam sie za czyms, ale:

1. W czasie okolopandemii nie dostane pelnego etatu tak latwo - nie wiadomo jak jak bedzie wygladala sytuacja po wakacjach, powroty do szkol etc. I jak znowu bedzie postojowe to im pelniejszy etat tym lepsza sytuacja.

2. Jest tam dobre jedzenie. Za ktore nie musze placic. Co chce mi ugotuja. Swieze.

3. Dogaduje sie z ludzmi. Kuchnia mnie szanuje.

4. Nie bedzie problemu z urlopem na swieta czy wielkanoc plus urlop na zadanie w razie co.

Moj szef jest dupkiem. Ale. W obecnych czasach malo gdzie jest fajny szef.

Takze ... 15 09 wracam do kieratu. Poki co zamierzam cieszyc sie latem, wycieczkami na rowerze i spedzaniem czasu z V.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.