Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni urlop za mna;/


Piekna hiszpania przywitala nas mega pogoda, na co szczerze mowiac liczylam bardzo! Apartament wynajelismy w samym centrum alicante, wiec wszedzie bylo blisko. Czy to na zamek czy na plaze czy do sklepu i restauracji. Z balkonu widok przepiekny na zamek i zatoke, idealne miejsce na poranna kawe czy prosseco wieczorem. Z 28 pietra.

Zwiedzalismy, jedlismy. Relax pelen. Nawet tv nie wlaczylismy. 

Niestety wszystko co dobre sie konczy i trzeba bylo wracac do kraju vikingow. Oczywiscie przywital nas deszcz. Bez jesiennej kurtki nie wyjdziesz a to dopiero polowa wrzesnia.za tydzien ma juz byc wieczorem 3 stopnie. Mam nadzieje ze wlacza juz ogrzewanie.

***

Okres mi sie spoznia juz dobrze ponad tydzien. Nosi mnie z nerwow,czuje sie gruba i ciezka. Fatalne uczucie. Moze dzisiejsza silka pomoze cos w tym temacie.. bo luteina nie chce skubana dzialac:)

***

Na obiad weganski ramen. I pachnie cudnie, smakuje tez tylko trzeba wywar ze 2h gotowac..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.