Czas leci w nowym roku a na silowni bylam tylko raz poki co. Wrocilam prosto do pracy, jak sie juz ogarnelam i odespalam .. poszlam a tam tlumy. Nowy rok, niegruba ty? Czy jak?95% oblozenia na czesci cardio. Smrod potu, przyjemnosc srednia. Naprawde srednia. Karma taka, ze od ndz cos mnie wzielo. I zlapalo tak ze nie chce puscic. 4 dni z goraczka, kaszel strasznie meczacy z krwia, nieprzespane noce..i oczywiscie praca. Bez glosu. Bo prawie go stracilam a raczej brzmie jak chlopczyk przy pokwitaniu.no masakra. Dawno juz tak zle sie nie czulam tak dlugo i jest to strasznie upierdliwe. Po lekach i spaniu do 14stej jest lepiej... tyle lepiej ze .. dostalam okres. Czy ten tydzien moze byc jeszcze gorszy? Chyba nie
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Moonlicht
11 stycznia 2019, 15:05O rany.. Co za pesymistyczny wpis! Zdrowiej tam! :) tydzien temu stałam na mcdrive'ie z widokiem na całkowicie przeszkloną siłownię i o dziwo nie było tych dzikich tłumów ;)