Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12cm a 0,5 kg


Dzisiejsza tabelka, bardziej w celu motywacyjnym dla samej siebie, niz by sie pochwalic, bo to chyba jedyna droga zeby sie nakrecic na najblizsze 10 dni. Perspektywa swiat moze zaprzepascic obecne wysilki,.. Ale poki co, trzeba sie spiac i nie zrec byle czego  -  powiedziawszy to przypomnialam sobie ze mielismy frytki ze slodkich ziemniakow na sniadanie:D

Jest zimno. Przez zimno rozumiem -8. Dostalam okres, i jest mi po prostu zimno. Nie wyspalam sie, i absolutnie nic mi sie nie chce. Ale jakbym czekala az mi sie zachce to bym tak do wiosny mogla czekac..lol. Na silowni nie bylam od wtorku, ale mysle ze jutro juz sie wybiore. No chyba ze paczki dojda, to wyprawa na poczte zajmie troche czasu. Zobaczymy.

Pozyczona waga, W KONCU,pokazala minimalny spadek. Nie jest to duzo, ale szczerze mowiac - poki co bardziej interesuje mnie spadek cm. Ta opona musi w jakis sposob zniknac... I jesli choc nastepne 2 cm spadnie do swiat, to juz bedzie sukces niemaly, Ale realnie na to patrzac, to jak sie zarlo i pilo na co tylko sie mialo ochote, przez kilka miesiecy to hokus pokus nie wyarzy sie od razu...wiec ogolnie mowiac, poki co jestem zadowolona:D 

Paznokiec dalej mi schodzi i cackam sie z nim juz teraz jak z malym dzieckiem, na noc zakladam bandaz, uwazam jak chodze, robie oklady z olejku z drzewa herbacianego - niech juz cholera odpanie to chociaz bede mogla biec czy szybko isc z pracy bez myslenia czy nie bedzie krwii jak zdejme buta..

tabelka prezentuje sie tak:


28.11 13.12 Roznica
Szyja 34 34 0
Biceps 29 29 0
Piersi 104 98 6
Talia 84 81 3
Brzuch 103 100 3
Biodra 106 106 0
Udo 61 61 0


Razem cm 12

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.