Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomierzona ...i mniejsza o 17,5 cm:D


konkrety! Bo na sciemy nie ma czasu:D

W koncu nadejszla ta wielkopomna chwila - mam CENTYMENT!! Dorwalam dzisiaj malutki zestaw ratunkowy dla krawcowych...paskudne nici w takich kolorach ktorych chyba nigdy ne uzyje (Zarowiaste...), agrafki, igly  miarka! W koncu: Wiec raaach ciach! Sytyacja wyglada tak:
  Wage to na oko strzelam..bo podobnie wazylam podczas poprzedniego wizualnego spadku...ale jak gdzies dorwe maszyne to na nia wskocze:D W koncu kupilam tez pasek do spodni - kolejnego dnia z podciaganymi gaciami bym chyba juz nie wytrzymala...Wiec jestem juz dobrze wyposazona na najblisze kilka dni w pracy:D

Mialam wrzucic fotki porownawcze - ale jak to ja! Aparat wzielam,ale zapomnialam kabla ...a nie mam adaptera..wiec znowu wyprawa do sklepu na poszkiwania..a dzis juz mi sie ne chce, wiec w kolejne wolne...ale fotsy beda! Jak sie chwalic to na maxa:D
W nowym ciele czuje sie super! I nie nie, to zadna glodowka- normalne sniadanie (jajecznca+kawa), obiad (co dadza w robocie zazwyczaj miecho+surowka+ryz), przekaska (jablko, banan)  cos malego na kolacje  (bo o 2 w nocy z reguly...:D),  hektolitry wody i ze 2 kawybo ciagle cchce mi sie tu pic......:)) 
 
Wiecie jak pyszne sa bataty? Normalnie z miejsca sie w nich znowu zakochalam...:D

  • lovecake33

    lovecake33

    21 października 2013, 13:10

    Wow, rewelacyjnie.

  • wannabeskinny._.

    wannabeskinny._.

    20 października 2013, 20:59

    Ile z tali spadło :O Pięknie, gratuluje :) Oby tak dalej

  • Invisible2

    Invisible2

    20 października 2013, 20:45

    Nooo piękne spadki! A batatów nigdy nie próbowałam ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.