Witam Was w jakże radosnym nastroju, mimo że styrana jestem po wczorajszym dniu próbnym..! Jak można zrobić restaurację na 2 piętrach a zmywak na samym dole? Agrrr...coś czuje że w ramach znoszenia brudnych naczyń, mięśnie na nogach pięknie się wyrzeźbią..Bo..
MAM PRACĘ!!
I cieszy mnie najbardziej to, że dłużej nie muszę się martwić z czego zapłacę następny czynsz, co zjem a na co mnie nie stać..wolność wyboru - brakowało mi tego:)) Jestem w UK równo tydzień, od poniedziałku w londynie, i już pożegnałam się z bezrobociem - jak tu nie kochać tego kraju? Jak tu za nim miałam nie tęsknić? :)))
Kilka słów o pracy. Nie zachwyca.Jak to wszystko za najniższą krajową - ale nie wybrzydzam:D Restauracja, w której będę pracować znajduje się w jednej z najbogatszych dzielnic londynu - na Mayfair. I taka tam też przychodzi klientela...i oczekiwania też są takie hmm..z górnej półki - mam być na każde skinienie, dolewać wody, dolewać wina, składać serwetki jak wychodzą do toalety czy na papierosa... Przynajmniej bezstresowo - póki co nie muszę udawać że mam taką bubbly osobowość, od której osobiście chce mi się żygać:D
Szef,a właściwie szefowie wydają się być spoko. Kolesie co tam pracują też - bardzo pomocni, otwarci, normalni. Laski - zdziry takie, że jednej bym już najchętniej strzeliła z liścia za samo to, jak się na mnie patrzy - jakbym miała gówno na twarzy...agrrr... Zawsze jakoś lepiej dogadywałam się z facetami, i ZNOWU nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić.
Ndz wolna. Trzeba coś będzie zaplanować - dużo, dużo ruchu! Dobrze że zamiast sukienek i butów imprezowych wzięłam buty do biegania i strój na siłkę:D Muszę - po prostu muszę się poruszać....!!
VitaEmma
8 października 2013, 13:49No to super że zaczyna Ci się wszystko układać:):):)
nowa84
4 października 2013, 21:50cieszę się :) powodzenia na obczyźnie :)
lovecake33
4 października 2013, 16:21Wielkie gratulacje! Powodzenia!
rubinald
4 października 2013, 13:27gratuluje , tez chce prace !!!!!!!!