Dzisiaj mija 5 tygodni diety bezskrobiowej. Widzę (prawie)same plusy. Przede wszystkim utrata wagi przeszło 5kg, brak ochoty na słodycze, brak uczucia gorąca po jedzeniu i zimna na głodzie, trochę więcej energii życiowej. Z minusów mogę wymienić obstrukcję, ale nie dotkliwą. Dużo piję wody i wprowadziłam w tym tygodniu post przerywany 16/8. Trochę z tym postem przesadziłam bo raz wyszło mi prawie 20h, a ze dwa razy 18h postu. W tym tygodniu tak nie będzie. Od wczoraj boli mnie gardło, tym razem mąż coś przywlókł. Trzeba będzie się podkurować i nie szaleć z głodówkami.
Dzisiaj mam ochotę na owsiankę i chyba ją sobie zrobię z otrębów wysokobłonnikowych. Będzie trochę więcej węglowodanów, trudno.
Na krótka metę i utratę wagi do 5 kg polecam dietę niskowęglowodanową. Jak będzie dalej, cóż... eksperyment trwa 👩🔬