Oto wyciąg z jakiegoś artykułu:
"Angielskie słówko SAD oznacza "smutny". I świetnie pasuje jako nazwa jesiennej choroby: SAD to skrót od Seasonal Affective Disorder, czyli sezonowe zaburzenia nastroju. [...] Dotknięci SAD ludzie dużo śpią, a mimo to trudno im się obudzić, mają mało energii, za to duży apetyt, zwłaszcza na słodycze. Są smutni, ociężali, ospali i letargiczni.Jak twierdzą specjaliści, jesienne obniżenie nastroju to przede wszystkim wynik niedoboru światła słonecznego. [...] A w ciemności nasz organizm produkuje więcej melatoniny - hormonu, którego nadmiar powoduje, że jesteśmy senni i apatyczni. [...] Szczególnie wrażliwe na wahania poziomu melatoniny są kobiety pomiędzy 20. a 40. rokiem życia. [...] W takich chwilach psuje się nastrój, zaczynamy mieć czarne myśli i negatywnie interpretujemy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Nie zauważamy rzeczy pozytywnych. Często w trudnych sytuacjach reagujemy zbyt gwałtownie, przyjmujemy nadmierną odpowiedzialność i dręczy nas poczucie winy. Tracimy apetyt na seks, koncentrujemy się na swoich dolegliwościach, nie radzimy sobie z negatywnymi emocjami. Powracają stare lęki, pojawia się niewiara we własne siły. [...]
Jak powinnaś walczyć z sezonową depresją. Oto kilka strategii. [...]
1.
Zacznij wcześnie - jeśli chandra dopada cię każdego roku, terapię zacznij już latem. Korzystaj z pogodnych dni, spędzaj każdą wolną chwilę na dworze i "tankuj" światło. Choć trudno w to uwierzyć, można "nabrać" słońca na zapas.
2.
Bądź dobra dla siebie - skuteczną terapią przeciw chandrze jest traktowanie samego siebie ze szczególną troską. Dlatego jesienią i zimą zwolnij się z podejmowania poważnych decyzji, pozwalaj sobie na lenistwo z ulubioną książką w ręku, oglądaj dobre komedie i baw się razem z przyjaciółmi!
3.
Otaczaj się kolorami - kup różnobarwne poduszki, noś kolorowe ubrania, zmień na jaśniejsze zasłony w pokoju. Nie daj się szarości!
4.
Poszukaj wsparcia przyjaciela - to coś w rodzaju krótkoterminowej terapii. Przyjaciel wysłucha cię, pozna twoje problemy, przejmie się nimi, okaże ci wsparcie i współczucie. Rozmowa z nim pomoże ci uporządkować emocje, właściwie je ocenić i nabrać do nich dystansu.
5.
Postaraj się mieć coś miłego w perspektywie - coś, na co warto czekać, co jest radosnym punktem w przyszłości i do czego chętnie wybiegniesz myślami. Wyjazd na narty, rodzinne święta, urlop w Grecji - cokolwiek, co sprawi, że nabierzesz ochoty do życia.Wprowadzaj zmiany - choćby małe: przemebluj pokój, upiększ otoczenie, zafunduj sobie nową fryzurę lub fajny ciuch itp. Próbuj przełamać monotonię, urozmaicać sobie codzienność, a czas oczekiwania na wiosnę nie będzie ci się tak niemiłosiernie dłużył.
6.
Przebywaj wśród ludzi - ale takich, którzy nie cierpią na jesienną depresję. Są na pewno wśród twoich znajomych osoby, które aż kipią energią, takie energetyczne "wańki-wstańki". Od nich można czerpać optymizm i siłę.
7.
Znajdź sens w jesiennej chandrze - pomyśl, skoro natura tak to urządziła, że spadają liście i robi się szaro, to pewnie czemuś to służy. Być może jesienne obniżenie nastroju to "urlop" od barwnego, hałaśliwego i pełnego bodźców lata? Spójrz na czas jesieni jako na czas refleksji, kontemplacji, oczyszczenia, wyciszenia. Każdą sytuację można dobrze wykorzystać, a czas jesiennej zadumy może służyć rozwojowi - bo człowiek rozwija się w samotności, kiedy musi coś przemyśleć, a nie podczas zabawy.
8.
Bądź aktywna - idź na siłownię, na basen, na długi spacer Ruch powoduje, że organizm daje się oszukać i zaczyna wydatkować energię jak podczas wiosny czy lata. W dodatku gimnastyka sprawia, że produkujemy endorfiny - hormony szczęścia - dlatego po wysiłku czujemy się lepiej.
9.
Myśl racjonalnie - w najgorszych momentach, gdy wydaje ci się, że wszystko jest bez sensu, przekonuj siebie, że to tylko chwilowy dołek emocjonalny. Wszystko wydaje ci się teraz trudniejsze, niż jest w rzeczywistości. Musisz to po prostu przeczekać. Wiosną melancholia mija jak ręką odjął.
10.
Zastosuj terapię światłem - fototerapia jest uważana za najskuteczniejszą metodę walki z sezonową depresją, gdyż usuwa jej główną przyczynę - uzupełnia niedobory światła. Możesz się jej poddać w placówkach psychiatrycznych, gabinetach odnowy biologicznej (10 seansów po 30 minut - ok. 300 zł) oraz w domu, o ile kupisz specjalną lampę (cena od 650 zł). Lecznicze światło jest białe, o pełnym widmie i dużym natężeniu. Nie zawiera promieniowania UV, dlatego nie szkodzi i nie parzy. Warto jednak przed rozpoczęciem terapii skonsultować się z lekarzem - w pewnych przypadkach leczenie światłem nie jest wskazane (np. u osób z chorobami oczu lub przyjmujących leki, które wywołują silną reakcję na światło).
11.
Poszukaj pomocy specjalisty - gdyby wszystkie metody zawiodły, twój nastrój wciąż się pogarszał lub utrzymywał dłużej niż dwa tygodnie, pora na wizytę u terapeuty. Pomoże ci on odzyskać kontrolę nad sytuacją, a także wykształcić mechanizmy obronne, które posłużą ci w przyszłości."
Źródło: Poradnik Domowy
Sorrki, że tak skopiowałam, ale zrobiłam to głównie dla siebie, żeby mieć to pod ręką.
Sorrki, że tak skopiowałam, ale zrobiłam to głównie dla siebie, żeby mieć to pod ręką.
I jeszcze z innego źródła:
"Dużą rolę w walce z jesienną depresją odgrywa także prawidłowa dieta, która powinna być bogata w magnez oraz witaminy z grupy B. Wpływ na wzmocnienie układu nerwowego, dające poczucie odprężenia przez redukcję depresji i stresu mają także zioła, które dzięki swojemu działaniu są pomocne przy stanach depresyjnych. Jest wiele ziół, które można polecić, należą do nich miedzy innymi: melisa, pierwiosnek lekarski, rumian szlachetny, kwiat głogu a nawet bazylia - pomogą przegonić zły nastrój. Rumianek, melisa, jeżyna i głóg, które mają działanie uspokajające i kojące ośrodkowy układ nerwowy, złagodzą skutki wszelkich stresów, przyniosą rozluźnienie i korzystnie wpłyną na nasze samopoczucie."
JOLENDA
21 listopada 2008, 13:09O kurcze, ja tak rano chcę długo spać :)) I co wybrałaś dla siebie z tej listy ? :*)
asyku
21 listopada 2008, 08:35Ja też, tak jakoś przy smutniałam ,wzięło mnie na wspominki,a czasami tak sieknie ,że nie wiesz człeku kto i skąd.Ja twoja rozpiskę tez sobie skopiuje i będę czytać i czytać.....pozdrawiam mocno!!trzymajmy się!!pa<img src=https://vitalia.pl/?k=NDEyMTIxNDUsNTQyNDUx&f=blyszczace25.gif>
milo83
21 listopada 2008, 05:59No wiesz rady raczej nam wszystkim sie przydadzą szczególnie punkt 8 :) Buźka