Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
aktywny weekend


pogoda piękna
mamy plany na aktywny weekend - dziś całodniowa wycieczka do zoo jutro dłuuuuugi spacer.
Waga sobie ze mną leci w kulki i pokazuje co jej się tylko podoba, ale ja wiem i robię swoje - przecież ta maszyna nie może być bardziej uparta ode mnie, prawda?

pozdrowienia słoneczne!

  • Byczyca

    Byczyca

    27 kwietnia 2009, 10:30

    Nie ma opcji.. maszynę da się przechytrzyć, więcej masz samozaparcia i lepiej określone cele :) maj coraz bliżej, więc trzeba ostro działać, spacer na świeżym powietrzu to świetny pomysł.

  • ajrin4

    ajrin4

    26 kwietnia 2009, 18:29

    Padam na nos! Strasznie zakręcony weekend i ... wcale nie dietetyczny :(

  • bajeczka675

    bajeczka675

    26 kwietnia 2009, 00:28

    Wspaniale zobaczyć na wadze 6 sprzodu. Gratulacje, a przestoje w wadze zdażają się, róbmy swoje, a na pewno z nią wygramy.

  • ulcikowska

    ulcikowska

    25 kwietnia 2009, 22:09

    Pozdrawiam ciepło ;) a co do wagi to znam ten ból...

  • Cwalinka

    Cwalinka

    25 kwietnia 2009, 21:57

    ze nie moze :D w koncu to my jestesmy ludzmi prawda

  • alus500

    alus500

    25 kwietnia 2009, 19:45

    wspaniały wynik, szczerze podziwiam. tym bardziej, że w tak krótkim czasie :) aktywny weekend jest jak najbardziej trafionym pomysłem. wspaniale po raz drugi :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.