Kolejny mały sukces do kolekcji, bez rygorystycznej diety ostatnio ubył kilogram:) Przyznaję się, nie trzymałam się w grudniu wszystkich planów,bo wiadomo święta, potem wyjazd nad morze na sylwestra, i tak oto nasz nowy 2015 rok przywitałam z wagą 73 kg, czyli bez zmian... :P I tak jestem zadowolona z tego co powoli osiągam. Mam mega motywację, bo latam 5x w tygodniu na siłownię i ćwiczę min.1 godzinę. Trochę pobiegam na bieżni ( bo to uwielbiam^^), jakiś orbitrek, trochę ćwiczeń siłowych na różne partie ciała i na koniec rozciąganie. Nie ma co, nowy rok i nowa lepsza ja!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.