Dawno mnie tu nie było ALE dieta a raczej nowy sposób odżywiania bardzo mi się podoba:) Od 1.01 nie jem słodyczy, nie słodzę, nie jem chleba, makaronów więc jest dobrze. A myślałam, że bez tego wszystkiego nie mogę żyć....
W sobotę mam ważenie - ciekawe ile ważę hmmmm :)
śniadanie: kasza jaglana, 2 migdały, garść siemienia lnianego, łyżka słonecznika
II śniadanie: jabłko
obiad: pierś z kurczaka, warzywa na patelnię i kiełki fasoli mung
podwieczorek: jabłko
i generalnie codziennie bardzo podobnie wygląda moje menu, w zasadzie tylko zmienia mi się obiad:)
Co do ćwiczeń to nie będę ukrywać ale jest słabo;/ ćwiczę bardzo nieregularnie ;/ Ale ciąglę z tym walczę:)
Dalej hoduje kiełki teraz rośnie lucerna i brokuł:)
Idę poczytać co u Was:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
domanika
24 stycznia 2014, 20:49to jest w tym wszystkim właśnie najpiękniejsze, że wydaje nam sie ze nie mozemy bez czegos zyc, nagle tego nie ma i dajemy rade:)
Renfriii
24 stycznia 2014, 10:16To nie znudziły ci się jeszcze śniadania i kolacje? :) Czasami warto urozmaicić swoje menu:)